YouTube/Polskie Radio
Prezydent Andrzej Duda wrócił do Polski z Kijowa. Złożył tam wizytę Wołodymyrowi Zełenskiemu i wygłosił przemówienie w Radzie Najwyższej Ukrainy. Po dotarciu do Przemyśla prezydent podkreślił, że była to ważna wyprawa i ważne spotkanie. Andrzej Duda zwrócił także uwagę na nasilającą się rosyjską propagandę. Dodał, że wojna, wywołana przez Rosję, jest dla Ukrainy "dramatycznie tragiczna".
Zdaniem Zbigniewa Kuźmiuka to "historyczne przemówienie Andrzeja Dudy w parlamencie Ukrainy zostało przyjęte bardzo entuzjastycznie". - Ukraińcy zobaczyli, że mogą liczyć przede wszystkim na Polaków, mamy ogromne zbliżenie społeczeństw - zauważył.
"Niemcy zaczynają się publicznie wstydzić tego, co robi ich rząd"
Gość Polskiego Radia przyznał, że "przemówienie Andrzeja Dudy miało wymiar nacisku na opinię publiczną Zachodu". - Niemcy zaczynają się publicznie wstydzić tego, co robi ich rząd. Presja na społeczeństwa Europy Zachodniej jest bardzo potrzebna - powiedział.
Europoseł PiS dodał też, że "Macron i Scholz najchętniej doprowadziliby do zawieszenia broni kosztem terytoriów Ukrainy". - Chcieliby oni wrócić do interesów z Rosją, jest na to potężny nacisk niemieckiego biznesu. Ukraińcy codziennie giną za wartości europejskie, giną za wolność i demokrację. Status kandydata do UE powinien im być natychmiast przyznany - mówił gość "Sygnałów dnia".
Więcej w nagraniu.
Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadzący: Katarzyna Gójska
Gość: Zbigniew Kuźmiuk (europoseł PiS)
Data emisji: 23.05.2022
Godzina emisji: 7.15
dn
"Ukraińcy zobaczyli, że mogą liczyć przede wszystkim na Polaków". Kuźmiuk o wizycie prezydenta w Kijowie - Jedynka - polskieradio.pl