Patrioty z Niemiec dla Polski. Wiceszef MON podał nowe informacje

Wojciech Skurkiewicz, który był gościem radiowej Jedynki, podkreślił, że liczy na to, iż "nie ma jakiegoś drugiego dna w tej propozycji, podszytego PR-em i propagandą". - To ważne, aby wzmacniać wschodnią flankę NATO - mówił.

- Polskie władze jednoznacznie wskazują: jeżeli baterie Patriot będą stacjonowały w Polsce - to propozycję przyjmiemy w sposób zadowalający i otwarty. Decyzja należy do Niemiec. Taka była deklaracja ze strony premiera Morawieckiego, pana prezydenta, ministra obrony narodowej. Ta sprawa musi być rozwiązana przez stronę niemiecką - zaznaczył.

- Nasza propozycja po pierwszych rozmowach była taka, aby przekazać patrioty armii ukraińskiej. Nie chodziło nam o to, żeby wysyłać Bundeswehrę do walki z Rosją, ale żeby przekazać sprzęt wojskowy Ukrainie. Tak jak robią to Stany Zjednoczone czy Polska. Ten sprzęt na pewno byłby dobrze wykorzystywany przez stronę ukraińską - stwierdził.

Wiceszef MON podkreślił, że to "strona niemiecka decyduje, w jakiej formie chce swój sprzęt wykorzystywać".

20 listopada, minister obrony Niemiec Christine Lambrecht (SPD) zaproponowała wsparcie dla Polski obejmujące systemy obrony przeciwlotniczej Patriot i myśliwce Eurofighter, które strzegłyby polskiej przestrzeni powietrznej.

Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że "z satysfakcją" przyjął propozycję niemieckiej minister obrony. Zapowiedział wówczas, że podczas rozmowy telefonicznej ze stroną niemiecką zaproponuje, by system stacjonował przy granicy z Ukrainą.

Czytaj także:

Tytuł audycji: "Sygnały dnia"

Prowadził: Grzegorz Jankowski

Gość: Wojciech Skurkiewicz (wiceszef MON)

Data emisji: 30.11.2022

Godzina emisji: 7.15

pb/kor