Tak mają wyglądać prawybory w KO. Łoboda ujawnia szczegóły

Data publikacji: 19.11.2024 08:24

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2024 08:42

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

- SMS-y, które będziemy wysyłać, będą zawierały numer. Rafał Trzaskowski będzie miał nr 1, Radosław Sikorski nr 2 - powiedziała w Programie 1 Polskiego Radia Dorota Łoboda, rzeczniczka klubu KO, odnosząc się do prawyborów w jej partii.

Dorota Łoboda mówiła o formie głosowania w prawyborach w Koalicji Obywatelskiej. Jak wyjaśniła, głosy będą oddawane SMS-owo poprzez wskazanie numeru kandydata.

- Numery zostały przydzielone w losowaniu, prawybory odbędą się w piątek. Głosują członkinie i członkowie wszystkich partii tworzących Koalicję Obywatelską, czyli Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Inicjatywy Polska i Zielonych - przekazała.

- Do poniedziałku nie odczuwałam, że PO, czy władze KO w jakikolwiek sposób wspierają któregokolwiek z kandydatów oficjalnie. Donald Tusk po prostu opublikował wyniki sondażu, które są jednoznaczne. Wyraźnie pokazują, który z kandydatów, choć obaj są świetni, ma szanse wygrać z kandydatem PiS. To jest stawka w tej grze - stwierdziła.

Według opublikowanego sondażu KO Rafał Trzaskowski pokonuje kandydata Prawa i Sprawiedliwości zarówno w pierwszej, jak i w drugiej turze wyborów prezydenckich. Radosław Sikorski wygrywa tylko w drugiej turze, a przegrywa w pierwszej.

Przygotowanie kandydatów

Rzeczniczka KO była pytana również o doświadczenie międzynarodowe kandydatów. Zaznaczyła, że obaj są świetni, dodając, że Rafałowi Trzaskowskiemu nic nie brakuje.

- Nie zgadzam się z poglądem, że Radosław Sikorski jest prezydentem na trudne czasy, a Rafał Trzaskowski nie poradzi sobie w trudnych czasach (…) Prace w warunkach kryzysowych przeszedł też Rafał Trzaskowski, kierując miastem, które jest trochę jak małe państwo, i które przeszło przez ostatnie lata wiele kryzysowych sytuacji - powiedziała Dorota Łoboda.

W "Sygnałach dnia" była pytana także m.in. o kandydaturę Szymona Hołowni jako "niezależnego kandydata". Oceniła, że zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Radosław Sikorski są "silnymi, niezależnymi politykami".

- Gwarantuję, że każdy z nich, będąc prezydentem, byłby prezydentem niezależnym, ale nieukrywającym obozu, z którego się wywodzi. Trudno mówić o niezależności kandydata, który jest liderem jednej z partii, która współtworzy rząd, apartyjności, będąc członkiem partii. Ja tego nie kupuję, ale rozumiem, że Polska 2050 cały czas chce pokazać, że jest trochę niezależna, pomiędzy polaryzacją - stwierdziła.