Szczerba krytykuje politykę migracyjną PiS. "Zabrali pracę Polakom, dali obcokrajowcom"
- Gościem Karola Surówki w audycji Polskiego Radia "Sygnały dnia" w poniedziałek (31.03) o godz. 8:15 był Michał Szczerba, europoseł KO.
Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy przed migrantami należy zabezpieczyć również zachodnią granicę, bo Polsce "podrzuca się" imigrantów z Niemiec. W tej sprawie prezydent skierował pytania do premiera Donalda Tuska.
Szczerba: za rządów PiS państwo straciło kontrolę nad migracją
Według Michała Szczerby: "Andrzej Duda wykazuje się dużą aktywnością w końcówce swojej prezydentury". - Ciekawe jest to, że przez cały okres afery wizowej był milcząco-akceptujący. Wtedy państwo polskie tak naprawdę straciło kontrolę nad tym, kto do nas przybywa i w jakim celu. A w wielu przypadkach w tle była korupcja. Mieliśmy do czynienia z masową migracją z krajów muzułmańskich, afrykańskich - powiedział europoseł.
POSŁUCHAJ
Michał Szczerba gościem Karola Surówki (Sygnały dnia)
Powołał się także na dane Najwyższej Izby Kontroli, która podała, że w czasie rządów PiS do Polski przyjechało około 360 tysięcy obcokrajowców. - Oni nimi straszyli, a jednocześnie otworzyli przed nimi konsulaty i wszystkie granice. To był skandal, który ma swoje reperkusje również dzisiaj. Ale my to naprawimy - podkreślił gość radiowej Jedynki.
"Kluczowe inwestycje oparto o obcokrajowców"
Wskazał również na najnowsze działania rządu w tym zakresie. To między innymi kwestia zwiększenia opłaty za polską wizę i plan zmniejszenia ruchu wizowego. - Już nie ma takich sytuacji, jakie miały miejsce za czasów PiS-u. Wtedy, na przykład w Orlenie czy w Policach Polimery, wszystkie kluczowe inwestycje oparto o pracę obcokrajowców. Stworzono koszary, obozy, gdzie polski przedsiębiorca, polski pracownik, polski ślusarz czy spawacz nie miał wejścia, bo oni chcieli to robić na łapu-capu, w uproszczonym trybie - po to, żeby im się to bardziej opłacało - stwierdził Michał Szczerba.
- Obajtek czy PiS-owscy menedżerowie w Policach tak naprawdę oparli całą pracę przy tych inwestycjach wyłącznie o obcokrajowców. To była zbrodnia, bo chodzi również o konkurencyjność, o wzmacnianie rynku pracy. A oni odsuwali tę pracę od Polaków, żeby ją dać słabo wykształconym, tanim w utrzymaniu obcokrajowcom - podsumował eurodeputowany.
Czytaj także:
Źródło: Program 1 Polskiego Radia/bartos/kor
