"Wpadka za wpadką", "Nieudolny rząd", "Rząd partaczy", "Brak wyobraźni", "Buta, rząd choruje na drugą kadencję" – takimi tytułami gazety krzyczały w ostatnich dniach. I to bez względu na sympatie poszczególnych gazet. Donald Tusk wygrał wybory w wielkim stylu, a potem coś się stało.
– Start jest zły. Jest pełno niezręczności, pełno pomyłek – przyznaje Seweryn Blumsztajn z Gazety Wyborczej. Choćby ACTA. Jego zdaniem prawdziwym wyzwaniem dla rządu będzie batalia o przedłużenie wieku emerytalnego.
– Na początku kadencji były dwa knock-downy – ocenia Andrzej Jonas, redaktor naczelny "The Warsaw Voice". A rząd stracił dużo w sferze zaufania.
– Wszystko to, co robi Donald Tusk w zakresie komunikacji ze społeczeństwem, już było – mówi prof. Wawrzyniec Konarski z Uniwersytet Jagiellońskiego. Jego zdaniem utrata zaufania przez rząd może być początkiem przygotowań do buntu społecznego. Choć w warunkach polskich nie ma on jeszcze miejsca. Profesor podkreśla, że mentalnościowo obecny układ nie jest przygotowany do pewnych wyzwań i im szybciej zda sobie z tego sprawę, tym mniej to odczujemy.
Rozmawiał Jan Ordyński.
(ag)
Czy rząd jest przygotowany do różnych wyzwań - Jedynka - polskieradio.pl