- W pakcie chodzi o to, żeby ustalić wspólny sposób liczenia, tak żeby to, co jedne kraje stosują i to, co inne było porównywalne. W żadnej mierze nie dotyczy on wspólnej polityki podatkowej - tłumaczył w "Sygnałach dnia".
Jacek Saryusz-Wolski zauważył, że pakt podpiszą wszyscy członkowie Unii Europejskiej oprócz Czech i Wielkiej Brytanii. Uznał to za wielki sukces.
- To jest umowa międzynarodowa poza porządkiem prawnym unijnymi, ona posiada klauzulę mówiącą o tym, że wchodzi w życie, jeśli ratyfikuje ją dwunastka. Oczywiście, wszystkim na tym zależy, żeby to było powszechnie ratyfikowane. Zagrożenia jednak są, bo Irlandia mówi, że będzie miała referendum. Są znaki zapytania jeśli chodzi o Francję, gdyż kandydat prezydencki François Lauren mówi, że chce ją renegocjować. W parlamentach też może dojść do niespodzianek, ale dwunastka na pewno się uzbiera – informował.
Jego zdaniem, ten dokument nie wpłynie w krótkim terminie na walkę z kryzysem, ale w dłuższej perspektywie zwiększy wiarygodność całej Unii Europejskiej. Nie doprowadzi też do likwidacji strefy euro.
Rozmawiał Roman Czejarek.
(pp)
UE będzie bardziej wiarygodna - Jedynka - polskieradio.pl