Służby bezpieczeństwa chcą, by zakup każdego zestawu telefonicznego w systemie pre-paid ("na kartę") był możliwy tylko po okazaniu dokumentu tożsamości. Dotychczas telefony "na kartę" były anonimowe. Problem w tym, że z usług pre-paid oprócz "zwykłych" użytkowników, chętnie korzystają przestępcy, z kolei ich anonimowość nie ułatwia życia służbom specjalnym.
- Rozumiem policję, rozumiem ABW, CBA, które wskazują, że staje się to problemem w przypadku ich działań, że nie są w stanie stwierdzić, kto jest posiadaczem telefonu, który został zakupiony - podkreślił w "Sygnałach dnia" Wojciech Rafał Wiewiórowski. - Tym nie mniej ten pomysł, który zresztą nie jest nowy, aby rejestrować dane osobowe każdej osoby, która kupuje kartę jest pomysłem mocno ingerującym w kwestie związane z prywatnością.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przyznał, że na razie nie widział jeszcze projektu służb specjalnych. - Nie wiem jak on wygląda, nie wiem, co tak naprawdę jest proponowane. Natomiast nie wydaje mi się, żeby kłopoty występujące po stronie policji i służb dbających o nasze bezpieczeństwo miały uzasadniać zrezygnowanie z pewnego rodzaju anonimowości w komunikacji. Ta anonimowość oraz wygoda również powinna być w jakiś sposób chroniona - podkreślił.
Wojciech Wiewiórowski mówił także o tym, jak chronić dane osobowe podczas wakacji. Jeśli chcesz dowiedzieć się szczegółów - posłuchaj całej audycji.
Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Mariusz Syta.
aj
Służby chcą kontroli. Telefony tylko na dowód? - Jedynka - polskieradio.pl