- Mamy już dość - mówi Martin Puta, starosta Hradka nad Nisą i szef czeskiego euroregionu Nysa. Zarzuca Polakom, a ściślej mówiąc złodziejom z Polski, że kradną wszystko – złom, czy kable zasilające urządzenia.
Puta podkreśla, że liczba drobnych kradzieży po czeskiej stronie lawinowo rośnie. Czesi są przekonani, że kradną Polacy, choć policja tego nie potwierdza. Ale wśród czeskiego społeczeństwa funkcjonuje taki stereotyp. Zwłaszcza, że policja twierdzi, iż nie odnotowuje zwiększenia liczby przestępstw.
Problemem są natomiast zorganizowane grupy przestępcze, które kradną samochody i włamują się do sklepów.
O sytuacji na polsko-czeskim pograniczu w materiale Piotra Słowińskiego,
(ag)
Czesi nie chcą Polaków - Jedynka - polskieradio.pl