Nowy film Władysława Pasikowskiego budzi wielkie emocje. Bogdan Zdrojewski w "Sygnałach dnia" nie zgodził się z opiniami, że "Pokłosie" jest filmem antypolskim. Minister kultury podkreślił, że to nie historia Jedwabnego. - "Pokłosie" nie jest dokumentem i nie może aspirować do tego miana. To film fabularny. Artystyczne dzieło Władysława Pasikowskiego z jego wyrazem i wrażliwością - zaznaczył Zdrojewski.
Lider największej partii opozycyjnej Jarosław Kaczyński mówił kilka dni temu: "niesłychane jest to, że film ten jest finansowany przez państwo polskie”. - Instytut Sztuki Filmowej, który wyłożył pieniądze na produkcję, to instytucja niezależna, budowaną wedle ustawy. Instytut nie może ponosić odpowiedzialności za wyraz artystyczny filmu, czy za jego odbiór, bo w tym momencie mielibyśmy do czynienia z instytucją cenzuralną - podkreślił minister kultury.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz.
Zdrojewski o "Pokłosiu": to nie dokument - Jedynka - polskieradio.pl