Sposób na rozmowę kwalifikacyjną: być sobą

Data publikacji: 12.02.2013 11:37
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2013 17:29
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
, Autor - Glow Images/East News

POSŁUCHAJ

Rozmowa kwalifikacyjna, Relacja Ewy Syty

Mamy świetne CV i list motywacyjny. Idziemy na rozmowę kwalifikacyjną, w nerwach czekamy na pierwsze pytanie, a gdy wreszcie pada nie wiemy, co powiedzieć.

Do takich sytuacji dochodzi coraz częściej, bo rozmowa kwalifikacyjna to już nie tylko wywiad na temat wykształcenia. Pojawiają się na niej pytanie, które mają sprawdzić naszą innowacyjność i szybkość reagowania w trudnych sytuacjach.

– Czasami chodzi pracodawcy o zbadanie asertywności osoby, która powinna pracować w dziale, gdzie podejmuje się trudne i często ryzykowne decyzje - tłumaczy  Justyna Ścigler z agencji pracy "Manpower".

Dlatego standardowe pytania to za mało. – Chcemy poznać osobę z którą będziemy współpracować – tłumaczy rekruterka Urszula Zając-Pałdyna z portalu Pracuj.pl.

Przyznaje, że czasami zdarza się jej zaskoczyć kandydata np. pytaniem co jest dla Pani/Pana najważniejsze w życiu? Wtedy zwykle następuje cisza. Ale może też być jeszcze trudniej, bo pojawi się np. pytanie jak byś zapobiegł głodowi na świecie, albo jakim chciałbyś być dinozaurem.

Jednak sami rekruterzy przyznają, że śmieją się z takich pytań. Mają na celu wyrzucenie z kandydata ze strefy komfortu i sprawdzenie jak reaguje. Poza tym sami zwykle nie wiedzą jakie wyciągnąć z odpowiedzi wnioski. Najlepsza zatem rada na rozmowę kwalifikacyjną, to być sobą. A wieczór ją poprzedzający spędzić w miłym towarzystwie np. iść na kolację lub do kina.

tj

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.