Fenomen Radia Luxembourg

Data publikacji: 08.05.2014 07:36
Ostatnia aktualizacja: 08.05.2014 14:38
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
, Autor - GlowImages/EastNews
"A w sobotnią noc był Luksemburg, chata, szkło, jakże się chciało żyć!” - słyszymy w przeboju "Autobiografia" zespołu Perfect, którą napisał Bogdan Olewicz.

Obecnie trudno sobie wyobrazić, jakie znaczenie miały dla Polaków audycje Radia Luxembourg w latach 60-70. XX wieku. Można było je złapać na falach średnich (208 metrów), lub ewentualnie na krótkich (49,6 m). Nie zagłuszane, jak emisje Wolnej Europy, ale dochodzące do nas trochę przypadkiem, odbierane były w powodzi trzasków i szumów. Pozwalały jednak  zorientować w tendencjach muzyki zachodnioeuropejskiej, wyobrażać sobie niedostępny "wolny świat".

Czym było Radio  Luxembourg dla polskiej młodzieży? Jaką muzykę w nim puszczano? Czym różniło się Luxy od ówczesnego Polskiego Radia? W jaki sposób słuchano go technicznie w Polsce? Porozmawiamy o tym w czwartek 8 maja po godz. 13.15 w "Muzycznej Jedynce" ze słynnym tekściarzem i muzycznym dziennikarzem Bogdanem Olewiczem.

Przedstawimy też materiał Marcina Kusego na temat Radia Luxembourg. Swoje wspomnienia  przedstawią m.in. Maryla Rodowicz, Piotr Metz, Marek Gaszyński oraz Andrzej Olechowski. Pojawią się też fragmenty piosenek polskich, które miały szczęście zaistnieć na antenie Luxy.

"Muzyczna Jedynka" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 13.00 a 15.00. Zapraszamy!

tj

Tu jest muzyka
Tu jest muzyka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.