"Święty spokój" - piosenka bardzo polityczna

Data publikacji: 05.09.2011 13:00
Ostatnia aktualizacja: 05.09.2011 13:00
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz, Autor - Hanna Prus
"A tymczasem leżę pod gruszą na dowolnie wybranym boku. I mam to, co na świecie najświętsze - święty spokój" - napisała w 1980 roku Magda Czapińska dla Maryli Rodowicz. Czas był taki, że tekst uznano za polityczną prowokację...

W 1980 roku Magda Czapińska była jeszcze poetką początkującą. Zadebiutowała trzy lata wcześniej, biorąc udział w konkursie Programu 3 Polskiego Radia, na który wysłała wiersz "Wsiąść do pociągu". Tekstem tym zainteresowała się Maryla Rodowicz, muzykę skomponował Seweryn Krajewski, a powstała w ten sposób piosenka zdobyła 1. nagrodę na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu (1978).

Także młodszy o trzy lata "Święty Spokój" przyniósł Magdzie Czapińskiej opolską nagrodę, tym razem drugą. Zrobił też - w rosyjskiej wersji językowej - ogromną karierę w bratnim Związku Radzieckim.

Polskim decydentom nie przeszkodziło to jednak uznać sielankowego tekstu za otwarte wezwanie do strajkowania... Nieświadoma prowokacja Czapińskiej doczekała się nawet pastiszu autorstwa Wałów Jagiellońskich: "Grusza a sprawa polska" przekonywała językiem partyjnej agitacji do porzucenia słodkiego lenistwa i zmobilizowania się do pracy.

Mimo całego zamieszania autorka bardzo miło wspomina narodziny "Świętego spokoju". Dzięki tej piosence poznała osobiście (niespokojną) Marylę Rodowicz, (trudnego w kontaktach) Seweryna Krajewskiego oraz (wielką) Agnieszkę Osiecką, która dorzuciła do oryginalnego tekstu swoje trzy grosze.

Felietonów Adama Halbera słuchać można na antenie Jedynki w soboty o godz. 18.15.

Cztery pory roku
Cztery pory roku
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.