Marek Dutkiewicz wspomina, że Marek Grechuta był skromnym twórcą. - A miał ogromne powody, żeby unosić się ponad tłumem, nawet w tej Piwnicy (Piwnicy pod baranami – dop. red.), która obfitowała w artystów ogromnego formatu - podkreśla gość "Muzycznej Jedynki" . Marek Grechuta bez gwiazdorstwa spokojnie gawędził o warsztatowych sprawach, dotyczących pisania piosenek.
Zdaniem Dutkiewicza, Marek Grechuta przeżył dwa potężne ciosy. Jeden to ekonomiczny, kiedy Polskie Nagrania wydały płytę kompaktową z jego utworami nie płacąc ani grosza tantiem. To była pierwsza płyta kompaktowa w ogóle wydana w Polsce. I odniosła gigantyczny sukces. Sprzedano setki tysięcy egzemplarzy, z czego Grechuta nie miał nic.
Kiedy Budka Suflera gra, na scenę lecą groszaki >>> Przeczytaj i posłuchaj
Przeżył też ogromną tragedię osobistą, kiedy jego jedyny syn raptownie zniknął. Trwały wieloletnie poszukiwania, a okazało się, że syn nagle poszedł sobie na europejską włóczęgę. - Co ten ojciec przeżywał to możemy sobie tylko wyobrazić - wspomina autor tekstów.
Rozmawiała Maria Szabłowska.
Janusz Kruk, Roman Czystaw, Jacek Skubikowski, Marek Grechuta, Agnieszka Osiecka. Zmarłych artystów wspomina w "Muzycznej Jedynce" Marek Dutkiewicz
(ag)
Marek Grechuta przeżył w życiu dwa ciosy - Jedynka - polskieradio.pl