Tak wynika z polskich przecieków dotyczących ustaleń między prezydentem Bronisławem Komorowskim, a Brackiem Obamą.
Jak wyjaśniał politolog, patrioty które obecnie stacjonują we wschodniej Polsce są pewnym rodzajem tarczy antyrakietowej, która zabezpiecza nasz kraj.
- Patrioty są jedną z warstw tarczy antyrakietowej na mazurach. Bliżej Rosji, Białorusi, Iranu, Bliskiego Wschodu i Azji, to znaczy źródeł zagrożeń – mówił doktor Grzegorz Kostrzewa - Zorbas, który był gościem magazynu "Z kraju i ze świata".
Zdaniem politologa jest to kolejny etap wycofywania się Amerykanów z projektu tarczy antyrakietowej. Doktor zauważy także, że sprawa ma ścisły związek z przeciekami z WikiLiks.
Nie do końca wiadomo jednak co planują amerykanie.
- Otóż czy tylko miałoby nastąpić zakończenie stacjonowania amerykańskich patriotów Polsce. To znaczy należących do sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych i obsługiwanych przez amerykańskich żołnierzy i podlegających amerykańskiemu dowództwu i amerykańskim rozkazom. Czy też również miałoby nastąpić unieważnienie dalej idącego porozumienia zgodnie z którym Polska miała otrzymać prawo kupna amerykańskich patriotów na własność- zastanawiał się głośno na antenie Jedynki Grzegorz Kostrzewa - Zorbas
Jeśli sprawa zakończyłaby się porozumieniem patrioty stałyby się własnością polskich sił zbrojnych i obsługiwane byłyby przez polskich żołnierzy i podlegały polskim rozkazom.
Jeśli jednak władze Polski zrezygnowałyby z porozumienia w zamian za stacjonowanie amerykańskich samolotów, które Stany Zjednoczone w każdej chwili mogłyby wycofać to zdaniem politologa popełniłyby „wielki, ciężki błąd”.
- Mam nadzieję, ze do tego nie dojdzie – stwierdził politolog i zaapelował o pilne wyjaśnienie polskich przecieków.
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć "Grzegorz Kostrzewa - Zorbas” w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
(mb)
Czy USA wystawią Polskę do wiatru? - Jedynka - polskieradio.pl