Zdaniem posła sprawa kontraktów jest co najmniej dziwna, gdyż do tej pory nikt nie wiedział o istnieniu jakichkolwiek przepisów jej dotyczących. - W projekcie rządowym takiego przepisu, który uwalniał możliwość zatrudnienia pielęgniarek na tzw. kontrakt nie było – stwierdził przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia.
Jak poinformował Piecha, taki zapis nie pojawił się ani w czasie prac w podkomisji, ani w czasie prac w komisji. - Nagle pojawił się w czasie drugiego czytania – mówił Bolesław Piecha.
Jego zdaniem Platforma Obywatelka celowo nie podejmowała wcześniej tego tematu. - Podjęła go w ostatniej chwili, licząc chyba na to, co się stanie – wyraził opinię gość magazynu "Z kraju i ze świata".
Stwierdził, że w tej chwili sprawa pielęgniarskich kontraktów jest w rękach Senatu, który może zgłosić poprawkę.
Co do sejmowego głosowania nad pakietem ustaw zdrowotnych, które odbędzie się w najbliższy piątek, poseł PiS stwierdził, że nie poprawią one sytuacji polskiego pacjenta. Obiecanki minister Ewy Kopacz, która twierdzi, że będzie lepiej zdaniem Piechy są bez pokrycia. - Rzeczywiście będzie ogromne ułatwienie. Pacjent o tym, że będzie ustawiony w kilometrowej, półtorarocznej kolejce na konsultację kardiologiczną będzie mógł się dowiedzieć z internetu - kpił poseł Bolesław Piecha - Brawo pani minister - dodał.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz
(mb)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Bolesław Piecha" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Magazynu "Z kraju i ze świata" można słuchać w dni powszednie po godz. 12:00.
Dziwna sprawa z kontraktami - Jedynka - polskieradio.pl