Prezydencja to wyzwanie nie tylko ekonomiczne i polityczne, ale także w kwestii wartości na jakich zbudowana jest Wspólnota i konfliktu tych wartości. - Bo gdy ktoś pyta, dlaczego przedsiębiorca z Portugalii ma płacić na greckiego robotnika, a Irlandczyk ma wspierać szwajcarskiego emeryta, odpowiedzi trzeba szukać w sferze wartości - mówi jezuita, dr Artur Filipowicz etyk i politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. - Jest nią solidaryzm - dodaje.
Jego zdaniem bez fundamentu wspólnych wartości nie można mówić o zjednoczonej Europie. - A bez porozumieniami między różnymi religiami, światopoglądami nie będzie stabilnej Europy - podkreśla ojciec Filipowicz.
Hierarchia Kościoła katolickiego powinna, jego zdaniem, jak najmniej wypowiadać się w sprawach prezydencji, pozostawiając to raczej świeckim katolikom. W tym politykom. Kościół natomiast, jako wspólnota, powinien wspierać tzw. trzecią drogę. To znaczy odrzucając wszelkie ekstremizmy, budować porozumienie między wierzącymi różnych religii, ale dialog z laickim humanizmem dominującym w wielu krajach europejskich. Przypomina, że o równości wolności i braterstwie, zanim stały się oświeceniowymi hasłami, a potem wytyczyły drogę UE, mówiło o chrześcijaństwo.
- Myślę, że po ostatnich wydarzeniach związanych z notą dyplomatyczną i przeprosinami o. Rydzyka, możemy liczyć, że ten konflikt nieco ucichnie – dodaje o. Filipowicz pytany o niepokojące wypowiedzi na antenie Radia Maryja.
Jego zdaniem może nam za to grozić to, co działo się w Czechach, gdy politycy wykorzystywali prezydencję do doraźnej gry wyborczej. - Mam nadzieję, że politycy będą potrafili wznieść się ponad partyjniactwo - mówi.
Rozmawiał Paweł Wojewódka.
(lu)
Prezydencja w duchu wartości - Jedynka - polskieradio.pl