- W Polsce temat bioetyki nie jest w obszarze politycznym i społecznym mocno obecny. Natomiast w innych krajach trwają takie dyskusje. Niemiecki Bundestag przegłosował właśnie bardzo liberalną ustawę regulującą te kwestie - mówi Michał Bardel, dziennikarz "Tygodnika Powszechnego".
Jego zdaniem problem rodzi się w momencie, gdy lekarz i rodzice dokonują wyboru jednego z kilku potencjalnych płodów. - Wydaje się to z pozoru niewinne. Wszyscy byśmy chcieli, by nasze dzieci były zdrowe i zdolne - tłumaczy gość "Popołudnia z Jedynką". Jednak eugenika, gdyż tak nazywa się tego typu praktyki, ma także - jego zdaniem - ciemną stronę. Kiedyś stosowano np. przymusowe sterylizacje.
- Eugenika opiera się na przekonaniu, że istnieje pewien rodzaj życia i nie powinniśmy dopuścić do tego, by zaistniało - wyjaśnia. Przekonuje, że doświadczenia eugeniki z międzywojnia, gdy uważano, że np. życiowa niezaradność jest dziedziczna, stanowią ostrzeżenie dla współczesnych. Zdaniem Bardela lepsze byłoby obowiązywanie nawet bardzo liberalnej ustawy regulującej kwestie bioetyczne niż żadnej. A taką sytuację mamy teraz w Polsce.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
(lu)
Zaprojektuj sobie dziecko - Jedynka - polskieradio.pl