- Specjalne rachunki dla dzieci i młodzieży oferuje już większość banków - mówi Paweł Majtkowski z Expander. - Młodzi Polacy oszczędzają chętniej niż ich rodzice, ale wciąż rzadziej niż ich rówieśnicy w Europie Zachodniej - dodaje.
Według Majtkowskiego jest to wina braku edukacji ekonomicznej. W Polsce szkoła w ogóle nie uczy zachowań związanych z pieniędzmi, podczas gdy w innych krajach tego typu zajęcia prowadzone są od najmłodszych lat dziecka. - Dlatego cała edukacja spoczywa na rodzicach. Bardzo dobrym sposobem jest młodzieżowe konto czy rachunek w Szkolnej Kasie Oszczędności - mówi. SKO, które wielu dorosłych pamięta ze swoich szkolnych lat, zmieniły się. Oferują całkiem niezłe oprocentowanie (5 proc.), a niedługo także możliwość zarządzania pieniędzmi przez internet.
Bańkowość internetowa jest już w tej chwili dostępna dla młodych ludzi, którzy mają założone konta w bankach. Posiadacz takiego rachunku musi mieć ukończone 13 lat.
- Ważne jest też, byśmy nie traktowali pieniędzy jak temat tabu. Trzeba o nich rozmawiać nawet z bardzo małym dzieckiem - przekonuje Paweł Majtowski.
(lu)
Wracają Szkolne Kasy Oszczędności - Jedynka - polskieradio.pl