Tydzień dla oszczędzania: Jak w domowym budżecie planować wydatki inwestycyjne, odc. 9

Data publikacji: 03.11.2011 08:45
Ostatnia aktualizacja: 03.11.2011 08:45
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
, Autor - fot. SXC

POSŁUCHAJ

Tydzień dla oszczędzania: Jak w domowym budżecie planować wydatki inwestycyjne, odc. 9

Z wydatków niezbędnych, takich jak czynsz czy opłaty, nie możemy zrezygnować. Powinniśmy za to dokładnie przyjrzeć się wydatkom związanym z bieżącą konsumpcją. Zastanowić się, czy rzeczywiście potrzebujemy nowego telewizora lub nowej pralki.

Przy okazji akcji "Tydzień dla oszczędzania" na naszej antenie zachęcamy Państwa do rozsądnego gospodarowania domowym budżetem. Dzisiaj porozmawiamy o planach inwestycyjnych rodziny.

W planowaniu domowego budżetu wyróżnia się dwa rodzaje wydatków: konsumpcyjne i inwestycyjne. Czym się od siebie różnią?

Norbert Konarzewski z Fundacji Kronenberga: Przede wszystkim trzeba ustalić priorytety wydatków. Jeśli mówimy o wydatkach niezbędnych, takich jak czynsz, opłaty, to z nich nie możemy zrezygnować. Powinniśmy za to dokładnie się przyjrzeć wydatkom  dotyczącym bieżącej konsumpcji i zastanowić się, czy rzeczywiście potrzebujemy nowego telewizora lub nowej pralki. Kolejną kategorią planowania i wydatków są inwestycje, m.in. edukacja. To jest ważny element w wydatkach, nie powinniśmy z niego rezygnować. Trzeba go po prostu we właściwy sposób zaplanować.

Czyli jak?

Norbert Konarzewski: Na początku musimy zacząć systematycznie oszczędzać. Powinniśmy odkładać co miesiąc niewielkie kwoty na konkretny cel, bo dzięki temu będziemy wiedzieć, ile pieniędzy wydamy. Zakładając sobie fundusz edukacyjny, jesteśmy w stanie uzbierać przynajmniej część kwoty, którą w przyszłości będziemy mogli wydać i być może nie będziemy musieli posiłkować się kredytem.

Czy w ogóle wyklucza pan kredyt czy jednak jest on czasami dopuszczalny przy wydatkach inwestycyjnych?

Norbert Konarzewski: Kredyt oczywiście jest rzeczą istotną w domowych finansach, jednak pod warunkiem, że jest on przeznaczany na właściwe cele. Jeżeli są te cele, które pozwolą nam w przyszłości na zwrot z inwestycji (np. otwieramy własny biznes i potrzebujemy pieniędzy na własną działalność), to jak najbardziej możemy skorzystać z kredytu. Jeżeli planujemy kupić mieszkanie i musielibyśmy odkładać przez 20 czy 30 lat, to rzeczywiście warto zaciągnąć kredyt na tego typu zobowiązania. Decydując się na kredyt, musimy jednak pamiętać, że miesięczne raty kredytu nie powinny przekraczać połowy naszych dochodów. W takiej sytuacji możemy czuć się w miarę bezpiecznie, spłacając raty w kolejnych miesiącach. Inwestycje krótkoterminowe, np. zakup sprzętu do domu, warto jednak finansować z odłożonych wcześniej oszczędności.

Po prostu trzeba usiać i poważnie się zastanowić, czego potrzebujemy w naszej rodzinie, jakie wydatki są niezbędne i jak je sfinansować?

Norbert Konarzewski: Tak, zarządzając domowym budżetem, powinniśmy planować te wydatki z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Stałe wydatki, takie jak wakacje czy prezenty pod choinkę, powinniśmy planować i odkładać na nie systematycznie pieniądze. Jeżeli wcześniej uzbieramy niezbędne środki, to nie będziemy musieli szukać kredytu, który przy braku oszczędności uratuje nas w trudnej sytuacji finansowej.

Rozmawiała Sylwia Zadrożna.

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.