Niedawno ukazała się płyta "Wiszące ogrody", na której Katarzyna Groniec śpiewa piosenki takich klasyków jak Nick Cave, Bertolt Brecht, Kurt Weill i Jacques Brel. Prywatnie najważniejszy jest dla niej ten ostatni autor. - Odkryłam go jako nastolatka za sprawą Michała Bajora, którego usłyszałam w repertuarze Brela. Potem jego twórczość pojawiła się w spektaklu "Nie opuszczaj mnie", gdy pracowałam jeszcze w teatrze Studio Buffo. Tam poznałam te piosenki bliżej. Od tej pory Brel stał się dla mnie wyznacznikiem dobrej piosenki - tłumaczyła w "Muzycznej Jedynce" artystka.
Katarzyna Groniec nie tylko uwielbia słuchać Jacquesa Brela, ale również oglądać jego występy. - W tej chwili można znaleźć wiele koncertów z jego udziałem. Dla mnie jest to zawsze magia - podkreślała piosenkarka i aktorka.
Na samym początku kariery Katarzyna Groniec zagrała w musicalu "Metro", który okazał się wielkim sukcesem. Po wielu latach przerwy znów będzie można zobaczyć ją w tym tytule. Razem z innymi wykonawcami z oryginalnego składu wystąpi 4 czerwca na imprezie charytatywnej, z której dochód przeznaczony zostanie dla aktorki Alicji Borkowskiej, wracającej do zdrowia po ciężkim udarze. - Ala potrzebuje czasu, żeby dojść do siebie i wrócić do zawodu. Chcielibyśmy coś dla nie zrobić – mówiła artystka.
Odwiedź kanał muzyczny Polskiego Radia na YouTube >>>
Jak zdradziła Katarzyna Groniec, termin charytatywnego koncertu nie pasował dwóm dawnym gwiazdom "Metra": Edycie Górniak i Robertowi Janowskiego.
Rozmawiała Maria Szabłowska.
pg/asz
Katarzyna Groniec: wybrałam Nicka Cave’a pod wpływem mojej córki - Jedynka - polskieradio.pl