Collage: nie różnimy się niczym od zespołu, którym byliśmy 20 lat temu

Data publikacji: 13.01.2015 15:30

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2015 07:38

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Z okazji 20-lecia płyty "Moonshine" zespół Collage wyruszył w trasę koncertową, która zakończy się w sobotę 17 stycznia, Autor - Wojciech Kusiński/PR

POSŁUCHAJ

Zespół Collage o płycie "Moonshine" i trasie koncertowej z okazji 20-lecia jej wydania (Muzyczna Jedynka)

- Nasze podejście do muzyki, zwłaszcza tej granej na żywo, jest takie samo. Dalej jesteśmy żywiołowi niczym stado nastolatków - mówi w Jedynce Wojciech Szatkowski z zespołu Collage.

W 1994 roku ukazała się płyta "Moonshine", która dziś uznawana jest za absolutną klasykę rocka progresywnego. Album powstał w Holandii i odniósł ogromny sukces. - Materiał ten trafił pod skrzydła wytwórni Roadrunner, dla której nagrywała m.in. Metallica. Dzięki temu zaistniał na rynku japońskim i koreańskim, miał również trzy czy cztery nakłady w Europie - wspomina Wojciech Szatkowski.

"Moonshine" był w pewnym sensie konsekwencją debiutanckiej płyty zespołu pt. "Baśnie" (1990). - Po jakimś czasie od jej wydania, zupełnym przypadkiem, dowiedzieliśmy się, że ludzie na Zachodzie słuchają tej płyty, mimo, że była nagrana po polsku. Ustawiło to nam pewne myślenie na następne lata. Powiedzieliśmy sobie, że skoro tam nam kibicują, to robimy demo anglojęzyczne, bo czemu tego nie wykorzystać. Męczyliśmy się z tym przez długi czas, ale w końcu się udało - tłumaczy perkusista.

W 2014 roku zespół Collage ruszył w trasę koncertową z okazji 20-lecia albumu "Moonshine". W sobotę 17 stycznia zakończy się ona tam, gdzie się rozpoczęła, czyli w warszawskim klubie Progresja. - Wielu naszych fanów dorosło i ma dzieci, z którymi przychodzą na nasze koncerty. Zdarza się nawet, że na sali są przedstawiciele trzech różnych pokoleń - podkreśla Piotr "Mintaj" Witkowski, basista.