- Współpracuję od wielu lat z Ernestem Bryllem i on mówi, że za każdym razem, niezależnie od epoki, chcą nam odebrać wolność. Mnie interesuje walka o tę wolność wewnętrzną - tłumaczy Marcin Styczeń w rozmowie z Małgorzatą Kościelniak.
Gość Jedynki zaznacza, że jego zdaniem rolą artysty jest zdzieranie masek, nie tylko z innych, ale przede wszystkim z siebie. Dodaje, że swoimi piosenkami próbuje kształtować własny charakter. Przykładem może być utwór "Dziękuję i tak". - Przeczytałem kiedyś, że postawa prawdziwie duchowa polega na tym, żeby być w stanie podziękować, za to co było i powiedzieć "tak" na to, co będzie. To jest wyjątkowe trudne, ale wierzę, że dzięki tej piosence uda mi się tak żyć - mówi Marcin Styczeń.
Marcin Styczeń: mówią, że mój głos koi ludzi - Jedynka - polskieradio.pl