Najnowsza płyta Meli Koteluk i Kwadrofonik pełna jest emocji, delikatności oraz piękna. "Astronomia poety. Baczyński" to album z interpretacjami wierszy poety Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, który pisał o wojnie, miłości oraz potrzebie niezależności i wolności. Wydawnictwo sygnowane przez Muzeum Powstania Warszawskiego towarzyszy obchodom 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
- Mamy wrażenie, że nasze piosenki i interpretacje wierszy Baczyńskiego mają taki, a nie inny charakter oraz klimat wynikający z czasów, w które teraz powstały. Czyli z czasu lockdownu, zamknięcia, pandemii i niepewności, a jednocześnie wielkiej chęci poczucia wolności, wyjścia w przestrzeń, spojrzenia w niebo, szukania emocji i uczuć, które nie są skażone wojną i niepokojem - komentuje w radiowej Jedynce Bartek Wąsik z Kwadrofonik.
Rozjaśnili Baczyńskiego
Mela Koteluk potwierdza, że cały rdzeń płyty powstał w takcie globalnej kwarantanny. - Nastrój tego czasu, chaos i dezorientacja, która towarzyszyła chyba wszystkim, na pewno wpływają na charakter albumu (…). My z Bartkiem mieliśmy potrzebę, żeby rozjaśnić, jak potężnie Baczyński miał rozszerzony świat wewnętrzny - dodaje.
Wokalistka twierdzi, że w czasie komponowania albumu poszerzał się także ich wewnętrzny świat, a jednocześnie najnowszą płytą chcieli dążyć do życia. Uważa również, że wiersze poety są ponadczasowe i jak zdradziła, mocno oddziaływały na nią i Kwadrofonik podczas tworzenia albumu.
- Baczyński jawił się patetycznie, był taki oddalony i ubrązowiony, a przez patos trudno zbliżyć się. Chcieliśmy "dozoomować" jego postać, bo warto... Był przecież wizjonerem. Można było to zrobić tylko tworząc intymne formy, które dotyczą spraw opartych na słowach bardzo uniwersalnych - opowiada Mela Koteluk.
Źródło: Warner Music Poland/Mela Koteluk i Kwadrofonik, "Astronomia"
Nie chcieli zabić intymności
Praca nad płytą była sporym wyzwaniem dla zespołu Kwadrofonik. Artystom towarzyszył także pewien stres.
- Pojawiło się pytanie, co zrobić, żeby w tym instrumentarium, którym zwykle dysponuje Kwadrofonik, nie zabić tej intymności, którą udało się nam stworzyć. Ten stres dopadł mnie w drugiej połowie maja, kiedy okazało się, że z Melą mamy już skomponowane wszystkie piosenki i brzmią one bardzo fajnie w wersji na głos i fortepian. Na początku było to dość trudne zadanie do wykonania, ale postanowiłem sobie zaufać i stwierdziłem, że może tym razem nie warto pchać się w projekt z dwoma fortepianami albo wielką rozbudowaną perkusją - opowiada Bartek Wąsik.
Gość Jedynki nie ukrywa, że była to dla niego nowa lekcja, podczas której zaczął bawić się brzmieniami bardzo intymnymi, ale też dość prostymi. - Okazało się, że zsumowanie tych brzmień dało taką baśniowość i stworzyło dziwny krajobraz muzyczny tym piosenkom - dodaje.
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadziła: Ula Kaczyńska
Gość: Mela Koteluk (piosenkarka), Bartek Wąsik (Kwadrofonik)
Data emisji: 10.08.2020
Godzina emisji: 13.14
DS
Nowa płyta Meli Koteluk. "To, co napisał Baczyński, jest ponadczasowe" - Jedynka - polskieradio.pl