"Duch oporu" ukazał się w 2019 roku i już wtedy eksperci muzyczni zwracali uwagę na dobór tematów na płytę, zabawę słowem oraz uzupełnianie się Bisza i Radexa. - Bardzo lubimy tę płytę i trochę ubolewamy, że promocja tego materiału przypadła na okres covidowy. Płyta według nas jest jednak cały czas ważna, ponieważ porusza problemy, które są nadal aktualne. Od tych związanych z cyfrową rzeczywistością, po kwestie języka czy tolerancji - komentuje Bisz.
Zdaniem gościa Jedynki "Duch oporu" jest pigułką wszystkich bolączek, które nas współcześnie dotyczą.
Dlaczego wznowienie, a nie nowa płyta?
Bisz przyznaje, że czas tak gna do przodu, że nie byłoby problemu z zebraniem nowego materiału na drugą część albumu. - Byłaby to płyta jeszcze cięższa w kontekście treści. Te wszystkie wątki, które poruszyliśmy, jak się okazało, one rozwinęły się ponad nasze przewidywania w tym trudnym okresie. Kto wie, być może z Radexem będziemy chcieli je rozwinąć przy kolejnej współpracy - twierdzi artysta.
Dlaczego Bisz i Radex nie zrobili tego teraz? - Jestem różnorodnym twórcą, który lubi przekładać swoje różne albumy stylistycznie i z roku na rok je wydaje. W tym roku wyszła płyta "Blady król", czyli trochę depresyjny reportaż z covidowego czasu (…). Z Radexem z pewnością coś w przyszłości nagramy, ale też specyfika naszej współpracy wymaga, żeby gdzieś te myśli, doświadczenia i refleksje zebrały się w bardziej ustaloną formę. Bardzo nam zależy na jakości tekstowej i zawsze chcemy, żeby te myśli były podane w najciekawszej formie, a to wymaga czasu - wyjaśnia Bisz.
Bisz uważa, że współpraca z Radexem daje im obu dużo radości oraz przynosi ciekawy efekt artystyczny.
Źródło: PchamyTenSyf.pl/Bisz, Radex,Julia Pietrucha, "Oflajn Rework"
"Oflajn Rework"
Na nowej wersji albumu znajduje się jedno dodatkowe nagranie, które powstało przy współpracy z Julią Pietruchą - "Oflajn Rework". - Na płycie poruszamy częste w ludzkiej historii przykłady ironii losu, kiedy ludzkie wynalazki okazują się być dla człowieka ograniczeniem i przeszkodą w uzyskiwaniu wolności. Kiedy pojawił się COVID-19, wszyscy byliśmy zmuszeni do bycia online i wtedy powstał pomysł zrobienia nowej wersji tego kawałka - komentuje Bisz.
- Długo czekaliśmy z jej publikacją, właśnie na winylową wersję, zastanawiając się, kiedy będzie dobry moment, żeby to wypuścić i może zagrać jeszcze parę koncertów z tym materiałem, który właściwie na żywo nabiera rumieńców. Żałujemy, że nie mieliśmy szansy więcej z nim pograć (…), ale mam nadzieję na chociaż jakieś pojedyncze koncerty, żeby przypomnieć tę płytę nam, słuchaczom i ludziom, którzy jeszcze nie mieli okazji się z nią zapoznać - dodaje.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadził: Marcin Kusy
Gość: Bisz (raper, poeta, producent muzyczny)
Data emisji: 14.10.2021
Godzina emisji: 13.17
DS
"Zależy nam na jakości tekstowej". Bisz o muzyce i wznowieniu popularnej płyty - Jedynka - polskieradio.pl