Album "Niebo nad jeziorem". Za co Emilia Pawłowska uwielbia Pojezierze Krajeńskie?

Emilia Pawłowska jest zdania, że Pojezierze Krajeńskie to przepiękny region. - Zarówno bogaty pod względem turystycznym, ale też, jeśli chodzi o naszą przyrodę. Mamy tu przepiękne jeziora, w których jest czysta woda i pełno bogactwa - twierdzi.

- Jedną moich intencji było, żeby dzięki muzyce pokazać ten piękny region. Tak naprawdę gdziekolwiek nie spojrzę, u siebie na terenie Pojezierza Krajeńskiego, to wszędzie mamy niebo nad jeziorem. Uznałam, że to znakomity pomysł, aby w tak piękny sposób nazwać album z moją muzyką - dodaje.

Na płycie znajduje się 11 historii, które układają się w pewną całość. Autorkami słów są Anna Szuca i Alina Rzepecka.

Emilia Pawłowska: muzyka to moja pierwsza miłość

- Muzyka zdecydowanie była moją pierwszą miłością. Niestety jednak tak się podziało w moim życiu, że pomimo wcześniejszych sukcesów wokalnych czy artystycznych, nie mogłam jakoś zrobić z tymi pomysłami muzycznym czegoś sensownego i zbudować jakości. Pomyślałam sobie, że jak tylko los, czas i miejsce będą mi sprzyjać, to wrócę do tych pomysłów - mówi Emilia Pawłowska.

Artystka przyznaje, że życie zawodowe pokierowało ją w stronę pomocy społecznej. - Przez niespełna 20 lat prowadziłam ośrodki wsparcia. Najpierw była to placówka dla dzieci, później ośrodek dla osób niepełnosprawnych - wspomina.

Źródło: emilia pawłowska music

Jak słuchać pięknej muzyki z uwagą?

Teraz jednak powróciła do muzyki na poważnie. - Uważam, że jak słuchamy pięknej muzyki z uwagą, to otwieramy się na jej możliwości. To pozwala zabrać nas w takie niespotykane nigdzie indziej wymiary przestrzeni, do której ja wciąż po prostu tęsknie, której się uczę i którą chciałabym poznawać coraz lepiej - komentuje Emilia Pawłowska.

Czytaj także: