Byłam fanką Whitney Houston na dobre i na złe

Data publikacji: 13.02.2012 14:45
Ostatnia aktualizacja: 17.02.2012 00:15
Hania Stach
Hania Stach, Autor - Justyna Lenart

POSŁUCHAJ

Byłam fanką Whitney Houston na dobre i na złe

Hania Stach (wokalistka): To dzięki niej zaczęłam traktować muzykę i śpiewanie poważnie.

Hania Stach przyznała w radiowej Jedynce ("Muzyczna Jedynka"), że swojego czasu oczarowała ją płyta "I’m your baby tonight" Whitney Houston.

Podkreśliła, że bardzo dotknęła ją wiadomość o śmierci wokalistki, ale teraz w jeszcze większym stopniu wzrusza się, gdy słucha jej piosenek. Zaznaczyła także, że jej fascynacja nie osłabła, gdy Houston traciła popularność: cały czas śledziła karierę wokalistki i zmiany w życiu osobistym.

– Zaczęła coraz gorzej śpiewać na żywo. Od razu słyszałam, że coś się z nią dzieje złego. Martwiłam się tym, ale byłam jej wierna do końca, podobnie jak Jacksonowi – tłumaczyła Hania Stach.

Rozmawiał Zbigniew Zegler.

(pp)

Sygnały dnia
Sygnały dnia
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.