Pomysł koncertu jest taki, że każdy z wykonawców wykona po dwie piosenki z repertuaru "Zakazanych piosenek". W przypadku Skubasa będą to "Serce w plecaku" oraz "Hej chłopcy, bagnet na broń".
- To wielka odpowiedzialność, choć jeśli mam być szczery, to nie pozostawiono mi żadnego wyboru, ponieważ trochę z opieszałości zostawiłem tę listę innym artystom, więc dla mnie zostały właśnie te dwie piosenki. Są one wesołe, jeśli chodzi o tonację i melodię, czyli w zupełnie innym klimacie niż moje płyty. Trochę się najpierw tym przeraziłem, ale jak zacząłem robić swoje wersje, to pomyślałem, że nieważna jest piosenka, tylko wykonanie - podkreślał w "Muzycznej Jedynce" wokalista.
Powstanie Warszawskie - serwis specjalny >>>
Obok Skubasa 28 lipca w Muzeum Powstania Warszawskiego wystąpi m.in. Joanna Kołaczkowska. - Ja zaśpiewam "Zatańczmy jeszcze ten raz" i "Teraz jest wojna". W drugiej piosence zaskoczyło mnie, że w oryginale śpiewają "teraz je wojna". Ja też zaśpiewam taką wersję – tłumaczyła artystka.
W czasie koncertu pojawią się również piosenki przedwojenne z repertuaru Mieczysława Fogga. Wykonywać będą je Katarzyna Groniec i Marek Dyjak.
Rozmawiała Maria Szabłowska.
pg
Skubas i inni artyści odkrywają "Zakazane piosenki" na nowo - Jedynka - polskieradio.pl