Andrzej Kołodyński: film "Smoleńsk" będzie rodzajem komentarza

Data publikacji: 06.04.2016 14:23

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2016 16:02

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Film "Smoleńsk": kadr z filmu, Autor - mat.prasowe

POSŁUCHAJ

Andrzej Kołodyński o filmie "Smoleńsk" i kinie historycznym (Cztery pory roku/Jedynka)

- Jako krytyk uważam, że trzeba z góry powiedzieć, iż przyjmujemy pewien dystans i tylko opowiadamy o tej historii na swój sposób. Usiłujemy pokazać prawdę sytuacyjną, a nie materialną, bo to niemożliwe - mówi Andrzej Kołodyński.

Film "Smoleńsk", którego data premiery nie jest jeszcze znana, gość "Czterech pór roku" nazywa propozycją odczytania tragicznych zdarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. - Na pokazaną historię nakładać będziemy coś, co jest współczesne: naszą siatkę pojęć, nasze twarze, nasze zachowania. To będzie tylko rodzaj interpretacji tego, co nastąpiło - tłumaczy Andrzej Kołodyński.

Redaktor naczelny miesięcznika "Kino" odpowiada również w audycji na pytania, czy nie lepiej odczekać kilkadziesiąt lat zanim przystąpi się do realizacji filmu o jakimś historycznym wydarzeniu i czy lepszym reżyserem nie byłby w takim przypadku obcokrajowiec.

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadzi: Roman Czejarek

Gość: Andrzej Kołodyński (krytyk filmowy, redaktor naczelny miesięcznika "Kino")

Data emisji: 5.04.2016

Godzina emisji: 9.20

pg/asz