Krukowska podkreśla, że "izotoniki" i "energetyki" można pić w pewnych sytuacjach, ich przyjmowanie ma spełniać określoną rolę. Zbyt duże ilości napoju energetycznego mogą wywoływać na przykład zaburzenia pracy serca.
Groźba nadużycia napoju energetycznego jest dziś większa niż przed laty, gdy napoje te były sprzedawane w małych puszkach.
- W tej chwili można je kupić nawet w litrowych butelkach - zauważa nasz ekspert. Jedna puszka "energetyka" zawiera aż 5-6 łyżeczek cukru, czyli całodzienną porcję.
- Wszystko jest dla ludzi – stwierdza dietetyk i dodaje, że picie energetyków od czasu do czasu, np. jeden raz w tygodniu, nie szkodzi.
- Przy znużeniu lepsza będzie jednak filiżanka kawy, która, obok pobudzającej kofeiny, zawiera także korzystne polifenole - tłumaczy Małgorzata Krukowska.
W audycji także o różnicach między napojami energetycznymi a izotonikami.
Tytuł audycji: "Cztery Pory Roku"
Prowadzi: Roman Czejarek
Godzina: 10.18
ab/pg