I chyba coś w tym jest. Jak śpiewa Kazik "Dzieci nie ma, chata wolna, oj będzie bal". Ale czy wszyscy rodzice cieszą się, że dzieci opuszczają dom?
Psycholog Monika Chrapińska-Krupa przekonuje, że rodzice mają do odegrania rolę trenera. - My mamy nauczyć dziecko jak ma sobie radzić bez nas. I często, jako rodzice, zapominamy o tym, jesteśmy matki-kwoki lub tatusiowie-orły i chcemy za dziecko wszystko robić - wyjaśnia. A już od najmłodszych lat rodzice-trenerzy mają nauczyć dziecko, że może coś zrobić samo.
Zwłaszcza, że od najmłodszych lat dziecko czerpie wzorce od rodziców. A życiową rolą rodziców nie jest tylko dbanie o dzieci. Powinni mieć własne zainteresowania, pasje i grono znajomych. Jeśli tego nie ma, to po odejściu dziecka tworzy się syndrom "pustego gniazda". - Problem jest wtedy, kiedy uświadamiamy sobie, że dziecko wyfrunęło, a ono było jedyną aktywnością w życiu, że wszystko było podporządkowane dziecku - podkreśla.
Gość Jedynki zwraca uwagę, że nieważne ile dziecko ma lat - siedem czy trzydzieści - rodzice nie przestają się o nie martwić.
Czy kontrolować dziecko w sprawach finansowych? Kiedy problemem staje się wspólne mieszkanie dorosłego i samodzielnego zawodowo dziecka z rodzicami? Do jakich sytuacji między rodzicami i dziećmi nie należy dopuszczać? Posłuchaj nagrania całej rozmowy.
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Małgorzata Raducha
Gość: Monika Chrapińska-Krupa (psycholog dziecięcy)
Data emisji: 4.05.2018
Godzina emisji: 11.22
ag/abi
Jak ułożyć relacje między rodzicami i dziećmi? - Jedynka - polskieradio.pl