Parowozy to lokomotywy z duszą, trzeba o nie dbać jak o kobietę

Data publikacji: 05.12.2019 15:04
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2020 13:36
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Skansen Taboru Kolejowego w Chabówce
Skansen Taboru Kolejowego w Chabówce, Autor - Dział Promocji STKwCh

POSŁUCHAJ

Wizyta w Skansenie Taboru Kolejowego w Chabówce (Cztery pory roku/Jedynka

POSŁUCHAJ

Rewitalizacja starych parowozów (Ekspres Jedynki)

Kolej to był jeden z podstawowych czynników rozwoju gospodarczego na świecie. W Polsce kolej miała pierwszorzędne znaczenie. Wiele miejscowości nie powstałoby, gdyby nie kolej, która otworzyła im okno na świat. Kolejowe zabytki gromadzi skansen w Chabówce.Dla miłośników kolejnictwa parowóz to wyjątkowa maszyną, o którą trzeba dbać.

To nie elektrowóz, który należy tylko uruchomić. Trzeba wcześniej rozpalić w palenisku, wytworzyć parę i dopiero ta para wędruje do tłoków. - Trzeba zajmować się tym parowozem jak kobietą delikatnie, a czasami trzeba tę przepustnicę otworzyć porządnie - wyjaśnia Tadeusz Florczyk z Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei.

Skansen Taboru Kolejowego w Chabówce powstał w 1994 roku na terenie dawnej parowozowni, wybudowanej w czasie II wojny światowej. Na kilku torach urządzono ekspozycję składającą się z lokomotyw parowych, elektrycznych i spalinowych, czy zabytkowych wagonów.

Maciej Panasiewicz ze Skansenu zachwala, że zgromadzonych jest ponad stoo eksponatów. - Praktycznie mamy całą historię rozwoju taboru na ziemiach polskich - mówi naszej reporterce. Są tam takie perełki jak jedyny zachowany w Polsce przedwojenny parowóz OKz32, który cały czas jest sprawny. Takich parowozów w Zakładach Cegielskiego wyprodukowano w latach 1934-36 zaledwie 25 sztuk, a służyły do obsługi szlaków górskich, a zwłaszcza linii Kraków-Zakopane i do Krynicy (Zdrój).

W kotle takiego parowozu podczas pracy jest tysiąc stopni Celsjusza. Do parowozów musi być bardzo dobrej jakości węgiel. - On musi być odpowiednio dorzucony, żeby jak najlepsze spalanie było i jak największą sprawność kotła otrzymać - wyjaśnia Grażyna Sysiak ze Skansenu. - Takiego węgla na trasie do Nowego Sącza i z powrotem można zużyć nawet sześć ton - uzupełnia Maciej Panasiewicz. Ten węgiel jeden człowiek w parę godzin musi przerzucić, a przy okazji zrobić inne niezbędne czynności, żeby lokomotywa sprawnie jechała.

Wagony są też z różnego okresu - z XIX wieku, z okresu międzywojennego i powojennego. Eksponatami są wagony z końca lat 70-tych ubiegłego wieku, których już nigdzie na szlaku się nie zobaczy.

W niedzielę (8 grudnia) zaplanowano dwa ostatnie w tym roku kursy zabytkowych pociągów - z Chabówki do Mszany Dolnej i z Chabówki do Raby Wyżnej. Pociągi będą składały się z przedwojennych lokomotyw, a każda będzie ciągnęła po pięć przedwojennych wagonów,  znanych dobrze z kowbojskich filmów. Warto dodać, że na trasie do Mszany Dolnej żadne inne pociągi nie kursują.

W jakich słynnych ekranizacjach brały udział eksponaty ze skansenu? Czym mogli się pochwalić polscy inżynierowie przed wojną? W jaki sposób są remontowane zabytkowe parowozy?

Posłuchaj dołączonego nagrania!

Tytuł audycji: Cztery pory roku 

Reporterka: Monika Chrobak

Data emisji: 5.12.2019

Godzina emisji: 9.00-12.00

ag

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.