Część uchodźców z Ukrainy trafia do specjalnie organizowanych placówek, część może liczyć na miejsce w prywatnych mieszkaniach. Pojawiają się jednak pytania, jak taką pomoc zorganizować mądrze i o czym pamiętać, by uciekinierzy z kraju ogarniętego wojną mogli rozpocząć u nas nowe życie. - Pomoc nie kończy się w pierwszym miesiącu, ani nawet w pierwszym roku przebywania osób z doświadczeniem uchodźczym w nowy miejscu - mówi Julia Tkaczuk z Fundacji "Ocalenie".
Wsparcie na rynku pracy
Gość "Czterech pór roku" podkreśla, że już dziś warto zastanowić się nad długofalowymi zmianami, a także nad funkcjonowaniem systemów zdrowotnych, prawnych czy urzędowych w naszym kraju w obliczu napływających tu coraz większych grup ludzi. Każda osoba przekraczająca granicę powinna mieć dokument, na którym otrzymuje odpowiedni stempel z datą wejścia na teren Polski. - Najczęściej to są osoby z paszportem międzynarodowym, który upoważnia Ukraińców do pobytu na terenie Schengen przez trzy miesiące w ramach ruchu bezwizowego - tłumaczy Tkaczuk.
Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg w rozmowie z Programem 1 Polskiego Radia poinformowała, że możliwe jest stworzenie specjalnej ustawy, która regulowałaby pobyt uchodźców w Polsce. Część z nich z pewnością będzie chciała znaleźć pracę. Wtedy jedną z najpilniejszych rzeczy będzie uzyskanie pomocy w napisaniu CV, choć to zaledwie kropla w morzu potrzeb. - Równie ważne będzie przygotowanie osób do rozmowy rekrutacyjnej. Do tego dochodzą umiejętności językowe. Ta pomoc jest więc potrzebna na bardzo wielu poziomach - dodaje Tkaczuk.
Przede wszystkim empatia
Faktem jest, że na temat wielu osób, które przyjmujemy pod swój dach, mamy skąpe informacje. Nie znamy ich życiorysów, nie wiemy, czym zajmowały się w przeszłości. W trudnej sytuacji nie każda z nich ma jednak siłę i ochotę na takie wyznania. - Wymaga to szczególnej wrażliwości, ale też zawsze pozostawienia sprawczości osobie, z którą rozmawiamy - apeluje przedstawicielka Fundacji "Ocalenie". W pierwszych dniach warto też ograniczyć pytania o dalsze plany, gdyż uchodźcy często sami tego nie wiedzą, przytłoczeni problemami i strachem.
- Potrzebuje bezpieczeństwa i chwili spokoju, żeby odetchnąć i zaakceptować, co się z nią stało - słyszymy. Trauma wiąże się nie tylko z samymi działaniami wojennymi, ale również z zamieszkiwaniem u obcych osób. Wszystko to składa się na potrzebę autonomicznego radzenia sobie z zastaną sytuacją i światem dookoła. - Nie zawsze możemy rozumieć decyzje, które osoby podejmują. Musimy się zgodzić, że tak jest, i mieć wyrozumiałość w 150 proc. - podkreśla gość audycji. Dodaje też, że gdy pierwsze emocje miną, mogą pojawić się pierwsze przejawy wdzięczności.
Zobacz też:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Agnieszka Kunikowska
Gość: Julia Tkaczuk (Fundacja "Ocalenie")
Data emisji: 2.03.2022
Godzina emisji: 9.36
mg
Uchodźczy savoir-vivre. Jak pomagać i nie szkodzić? - Jedynka - polskieradio.pl