Internetowi złodzieje. Jak uchronić się przed zagrożeniami w sieci?

Choć czasami możemy łatwo rozpoznać próbę podszywania się pod kogoś innego, to wciąż wiele osób pada ofiarą oszustów w internecie. Jak możemy zwiększyć naszą czujność? - Przede wszystkim musimy weryfikować konta. Prawdziwe konta to te, które są aktywne. Jeżeli mamy na przykład konto, które ma 10 tysięcy obserwujących, i nie mamy żadnych polubień, komentarzy i reakcji pod wpisami, albo jest ich niewiele, to najprawdopodobniej nie jest ono prawdziwe - wyjaśnia dr Maciej Kawecki z Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.

- Większość mediów społecznościowych nie dopuszcza częstej zmiany nazw kont. Ale bardzo często zdarza się, że fikcyjne konta zawierają zmianę tylko w nazwisku, poprzez przestawienie jednej litery. Jeżeli ktoś rzuca okiem, to nie zwraca na to uwagi. A powinno to wzbudzić naszą czujność - dodaje gość "Czterech pór roku". 

Czytaj również:

Kradzież tożsamości

Założenie fikcyjnego konta przez oszusta jest znaczącym problemem z wielu powodów. - To, że ktoś zakłada konto fikcyjne, jest oczywiście uciążliwe dla osoby, której tożsamość jest kradziona. Ale najbardziej niebezpieczna jest sytuacja, w której kradzież takiego konta wiąże się z okradaniem również innych - podkreśla dr Maciej Kawecki. - Dlatego niezwykle ważne jest, by weryfikować, czy dane konto jest prawdziwe i kiedy powstało. Zmiana nazwy konta powoduje w większości mediów społecznościowych zmianę daty powstania konta - dodaje ekspert w rozmowie z Romanem Czejarkiem.

Niezwykle groźnym, i powszechnym, zjawiskiem, jest też spoofing. - Jest to podszywanie się pod osobę, której numer telefonu znamy. To znaczy, że na przykład ktoś dzwoni do nas, albo pisze do nas SMS, z numeru mamy, ale nie jest to nasza mama. To jest podszywanie się pod nasz numer telefonu. Wystarczy, że wiem, że w naszej książce telefonicznej znajduje się jakiś numer telefonu, i znam numer telefonu tej osoby, i jestem w stanie się pod nią podszyć - wyjaśnia gość "Czterech pór roku" i podkreśla, że tego typu kradzieże kont służą pozyskiwaniu numerów telefonów. - Coraz częściej źródłem spoofingu są ukradzione konta w mediach społecznościowych - mówi dr Maciej Kawecki.

Cyfrowa granica

Zdaniem gościa Programu 1 Polskiego Radia nie dotarliśmy jeszcze do cyfrowej granicy rozwoju nowych technologii. - Granicą w takim rozwoju jest coś, co nazywamy "doliną niesamowitości". Zgodnie z tą teorią człowiek mówi "nie" rozwojowi technologii, kiedy zaczyna czuć konkurencję względem tego, co stworzył. Natomiast media społecznościowe są tak wspaniale skonstruowane, że dają nam iluzję relacji. W związku z tym nie tworzą poczucia konkurencyjności - mówi dr Maciej Kawecki.

- Zwróćmy uwagę, że jak spojrzymy na dziesięć najczęściej ściąganych aplikacji mobilnych na świecie, to każda z nich jest społecznościowa. (...) Nie wydaje mi się więc, żeby to była ściana - ocenia ekspert.

Tytuł audycji: Cztery pory roku