Roaming - czym jest? Gdzie i jak działa?
Usługa roamingu ma zastosowanie wtedy, gdy korzystamy ze swojego telefonu komórkowego podczas okresowych podróży z Polski, w której mieszkamy lub z którą jesteśmy trwale związani pracą lub studiami.
Umożliwia ona korzystanie z usług obcych sieci, bądź punktów dostępowych, w momencie gdy znajdujemy się poza zasięgiem sieci operatora lub dostawcy internetu, z którym mamy podpisaną umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych.
Podczas podróży z Polski do innego kraju Unii Europejskiej nie ponosimy żadnych dodatkowych kosztów za korzystanie ze swojego telefonu komórkowego. Ma wtedy zastosowanie tzw. dostęp do roamingu po cenach krajowych.
Za połączenia wykonane na telefon komórkowy lub stacjonarny, wiadomości sms i transmisję danych (np. przeglądanie stron internetowych, streaming muzyki i wideo) zapłacimy zgodnie z cennikiem krajowym, tzn. cena będzie taka sama, jak za rozmowy, sms-y i dostęp do danych w Polsce.
Ta sama zasada ma również zastosowanie, gdy odbieramy połączenia lub sms-y za granicą - nie są nam naliczane dodatkowe opłaty.
Czytaj także:
Roaming - jak uniknąć wysokich rachunków?
Przy przekraczaniu granicy w obrębie Unii Europejskiej powinniśmy otrzymać od swojego operatora telefonii komórkowej wiadomość tekstową informującą, że korzystamy z roamingu.
Funkcja roamingu jest dostępna również w krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego: Islandii, Liechtensteinie, Norwegii. Koszt roamingu (a zwłaszcza roamingu danych) w krajach spoza UE/EOG może być wysoki. Warto to sprawdzić przed podróżą.
- Jesteśmy społeczeństwem informacyjnym, uzależnionym od dostępu do internetu, uzależnionym od różnych aplikacji. Każda z nich, co jakiś czas, musi się zaktualizować. To się dzieje w tle, nie wymaga naszego działania.
Jeśli pojedziemy zagranicę i dosłownie na chwileczkę włączymy internet, by np. pobrać sobie mapę, może się okazać, że nieświadomie uruchomimy szereg innych rzeczy - powiedział w audycji "Cztery pory roku" dr inż. Igor Protasowicki, ekspert w dziedzinie teleinformatyki.
Prowadzący audycję, Patryk Michalski przyznał, że coś takiego zdarzyło mu się dwa miesiące temu, gdy był na wycieczce w kraju spoza UE. Włączył na chwilę telefon, by zamówić taksówkę, a w tle uruchomił mu się e-mail i wiele innych aplikacji. Na szczęście miał ustawiony limit na 250 zł. Mimo wszystko była to jego najdroższa jazda taksówką w życiu.
- Taka procedura nie jest standardem. Musimy sami sobie taki limit zdefiniować - podkreślił gość radiowej Jedynki. - Możemy zadecydować też o całkowitym wyłączeniu roamingu międzynarodowego - dodał. Opcje do wyboru znajdziemy w ustawieniach sieci.
Zdaniem rozmówcy Patryka Michalskiego dobrym rozwiązaniem jest po prostu zakup przepłaconej karty lokalnego operatora.
Co ciekawe, może się zdarzyć, że nasz smartfon połączy się z obcą siecią nawet wtedy, gdy przebywamy w Polsce. Uważać należy, gdy wybieramy się do jakiejś miejscowości przy naszej wschodniej granicy. Ani Białoruś, ani Ukraina, ani Rosja nie są w Unii Europejskiej.
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadził: Patryk Michalski
Gość: dr inż. Igor Protasowicki (ekspert w dziedzinie teleinformatyki)
Data emisji: 8.05.2024 r.
Godzina emisji: 9.35
Jedynka/europa.eu/kk
Roaming - co to jest? Jak i gdzie on działa? Jak nie zapłacić wysokich rachunków? - Jedynka - polskieradio.pl