Szakal złocisty w warmińsko-mazurskim. Przyrodnik: na razie obserwujemy pojedyncze osobniki

Data publikacji: 15.11.2024 13:27
Ostatnia aktualizacja: 15.11.2024 13:42
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Szakal złocisty (Canis aureus) do 2015 roku nie był obserwowany na terytorium Polski
Szakal złocisty (Canis aureus) do 2015 roku nie był obserwowany na terytorium Polski, Autor - Juan Carlos Munoz/shutterstock.com
W Parku Krajobrazowym Puszczy Rominckiej doszło do wypadku z udziałem szakala złocistego. - To gatunek łąkowo-stepowy, zwierzę ciepłego klimatu. Przez to, że u nas zimy są obecnie mniej srogie, szakale czują się w Polsce coraz lepiej - powiedziała w audycji "Cztery pory roku" dr Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Szakal złocisty (Canis aureus) to gatunek drapieżnego ssaka z rodziny psowatych. Jest największym szakalem i jedynym występującym poza obszarem Afryki - można go spotkać w południowej Azji i na terenie południowo-wschodniej Europy. 


POSŁUCHAJ

09:04

Szakal złocisty w województwie warmińsko-mazurskim. Przyrodnik: na razie obserwujemy w Polsce pojedyncze osobniki (Cztery pory roku/Jedynka)

 

Szakal to bardzo ciekawy gatunek


- Szakal to bardzo ciekawy gatunek do obserwowania dla przyrodników. To jest zwierzę, które się rozprzestrzenia, zwiększa swoje terytorium - z Europy Południowej wędruje w stronę Europy Północnej. Kiedyś był w Hiszpanii, na Węgrzech, teraz jest widywany w Austrii, Szwajcarii i w Polsce - opowiedziała w audycji "Cztery pory roku" dr Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Mimo iż nie ma oficjalnego wyjaśnienia ekspansji populacji szakala złocistego, przyjmuje się, że wpływ na nią ma zmiana klimatu. - Szakal to gatunek łąkowo-stepowy, to zwierzę ciepłego klimatu. Przez to, że u nas zimy są obecnie mniej srogie, szakale czują się w Polsce coraz lepiej - zwróciła uwagę gościni radiowej Jedynki.


Czytaj także:


To jest rozprzestrzenienie naturalne

Szakale żyją w grupach rodzinnych, w których obok pary rodzicielskiej (samice łączą się tylko z jednym partnerem na całe życie) i ich młodocianego potomstwa jest kilka dorosłych osobników, starszych synów, córek lub obcych zaadoptowanych osobników, zwanych asystentami. - Gdy szakal ma około dwóch lat, idzie w świat. Szuka sobie nowego, niezajętego terytorium. Ponieważ wędrują pojedyncze osobniki, to właśnie takie są u nas widywane. Nie ma potwierdzonych przypadków, by w Polsce szakale się rozmnażały - wyjaśniła przyrodnik.

- Co ciekawe, ponieważ szakale to są rodzinne zwierzęta, zaobserwowano, że niektóre stają się taką dolepką, "ciocią", "wujkiem", do lisich rodzin. A trzeba powiedzieć, że te gatunki bardzo się od siebie różnią - lisy mogą mieszkać wszędzie, jest ich dużo w miastach, łatwo się adaptują do nowych warunków, mogą żyć choćby i przy ruchliwej ulicy. Szakale wolą spokój, rozległe łąki, lasy. Nie są wielbicielami miast i ludzi - wytłumaczyła dr Wierzbicka.

Zapytana o konsekwencje obecności szakala w Polsce rozmówczyni Romana Czejarka zwróciła uwagę, że wszystko zależy od perspektywy. Jeśli uznamy, że dobre jest to, co zastaliśmy, to wszelkie zmiany będziemy oceniać negatywnie. Jeśli jednak przyjmiemy, że przyroda ewoluuje, zmieniają się ekosystemy, gatunki, i jest to proces naturalny, będziemy mieli inne spojrzenie. - Złe dla przyrody są sytuacje, gdy człowiek przenosi w jakieś miejsce gatunek z innego kontynentu. Jeśli chodzi o szakala, to jest to rozprzestrzenienie naturalne - wskazała.



Prowadził: Roman Czejarek

Gość: dr Anna Wierzbicka (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu)

Data emisji: 15.11.2024

Godziny emisji: 10.00-11.00

kk/wmkor

Tak to bywało
Tak to bywało
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.