Zdradliwe portale społecznościowe. Najlepszą obroną zdrowy rozsądek

Data publikacji: 15.10.2013 13:20
Ostatnia aktualizacja: 16.10.2013 13:37
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
, Autor - Glow Images/East News

POSŁUCHAJ

Albert Stawiszyński o rozsądnym korzystaniu z portali społecznościowych (Cztery Pory Roku/ Jedynka).

- Rejestrując się w portalu społecznościowym uruchamiamy całą gamę przepisów. Dlatego korzystając z niego powinniśmy zachować zdrowy rozsądek - mówił w Jedynce radca prawny Albert Stawiszyński.

Zdrowy rozsądek to, według Alberta Stawiszyńskiego, ostrożne zamieszczanie zdjęć i informacji o nas i naszych znajomych - Jeżeli chcemy opublikować fotografię, na której znajdują się osoby trzecie, najpierw zapytamy je o zgodę - radził gość "Czterech pór roku".
Należy pamiętać, że akceptując regulamin portalu, udzielamy licencji na wykorzystywanie materiałów, które publikujemy. Dlatego Albert Stawiszyński podkreśla, że możemy udostępniać tylko te materiały, do których mamy prawo.
Przypomina, że kiedyś portale mogły sprzedawać publikowane przez nas zdjęcia. - To był absurd niezgodny z prawem. Dzisiaj, na szczęście, większość portali jest cywilizowana. Udostępniają, ale nie sprzedają publikowanych przez nas zdjęć - mówi radca prawny.
Profesjonalne portale reagują, gdy dociera do nich sygnał o naruszeniu praw autorskich. Co nie zmienia faktu, że akceptując regulamin udzielamy licencji do ogólnoświatowego internetu. Dlatego pamiętajmy, że portale dają nam możliwość określenia grupy odbiorców. Jeśli nie chcemy, by zdjęcie wypłynęło mimo naszej woli, nie upubliczniajmy go. Nie udostępniajmy również szczegółowych danych na nasz temat. - Technologia jest wspaniałym narzędziem, ale może być zdradliwa, dlatego korzystajmy z niej w sposób rozsądny - podsumowuje Albert Stawiszyński.

Rozmawiał Roman Czejarek.

jl

Lektury Jedynki
Lektury Jedynki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.