Międzynarodowy Dzień Tańca ustanowiono w roku 1982, a datę wybrano na pamiątkę chrztu francuskiego tancerza i choreografa Jeana-Georgesa Noverre'a. Pomysłodawcy chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na uniwersalny charakter tańca i zachęcić do celebracji tej formy sztuki przy jednoczesnym przekraczaniu granic kulturowych, politycznych i etnicznych.
Taniec jako recepta na stres
Taniec towarzyszy człowiekowi od wieków, choć na przestrzeni kolejnych epok zmieniały się jego charakter i znaczenie. Dziś często traktowany jest jako forma terapii. Za ojca choreoterapii uznaje się węgierskiego tancerza i teoretyka tańca, działającego w pierwszej połowie XX wieku, Rudolfa von Labana. - On, analizując sposób poruszania się ludzi, stwierdził, że taniec integruje ciało i emocje, czyli pomaga w osiągnięciu harmonii - mówi w "Czterech porach roku" Agnieszka Szymańska-Kierlandczyk, choreograf dziecięcego zespołu "Fasolki".
Fb/Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina
Ten walor tańca jest szczególnie ważny w trudnych życiowo momentach. - Taniec usprawnia nas fizycznie, uwalnia napięcie, jakie mamy w ciele. Poza tym jest to jedna z najbardziej naturalnych form ruchu oprócz spacerów, chodzenia - tłumaczy gość Programu 1 Polskiego Radia i dodaje, że taniec daje radość, a także ułatwia bezpieczne odreagowanie emocji. Można traktować go również jako element treningu i dbania o kondycję fizyczną - ma dobroczynny wpływ na nasze stawy i mięśnie, a ponadto łagodzi ból i poprawia koordynację ruchową.
Czy tańczyć każdy może?
Agnieszka Szymańska-Kierlandczyk uważa, że najlepszym sposobem na przełamanie niechęci do tańca i pozbycie się strachu przed oceną otoczenia, jest podejmowanie prób i postępowanie w zgodzie z własnym "ja". - Skupmy się na sobie i na naszej potrzebie ekspresji. Każdy z nas ma w sobie pokłady energii, by tańczyć i oddać w ruchu tanecznym to, co w nas drzemie - mówi gość audycji.
Początkowo warto spróbować w zaciszu domowym, z dala od spojrzeń innych osób. Warto ćwiczyć krok po kroku i regularnie. - Usiądźmy wygodnie na krześle i włączmy ulubioną muzykę. Spróbujmy zacząć od ruchu dłoni, potem może zechcemy wstać i oddać się ruchowi, takiemu wypływającemu z naszego wnętrza - radzi Szymańska-Kierlandczyk.
YouTube.com/Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina
Taniec jako terapia w czasach pandemii
W sytuacji przedłużającej się izolacji każda okazja do aktywności fizycznej jest na wagę złota. Taniec, wyzwalający radość, może być wspaniałym sposobem zwalczenia niepokoju, lęków, a nawet uniknięcia depresji. - Taniec wyzwala chęć zbliżenia się do ludzi. Teraz jest to niemożliwe w takim wymiarze, w jakim byśmy sobie życzyli, ale pamiętajmy o tym, że jest to fantastyczny lek na samotność - podsumowuje gość "Czterech pór roku".
Zobacz też:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadząca: Agnieszka Kunikowska
Gość: Agnieszka Szymańska-Kierlandczyk (Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, choreograf dziecięcego zespołu "Fasolki")
Data emisji: 29.04.2021
Godzina emisji: 11:20
mg/ans
Taniec receptą na stres i terapią w czasach pandemii - Jedynka - polskieradio.pl