Kolejnym przystankiem reporterki "Lata z Radiem" były Urbanowice, dzielnica Tychów, gdzie funkcjonuje Koło Gospodyń Wiejskich. - Leje jak sto pieronów, ale "Lato z Radiem" się uśmiecho słoneczkiem do Wos. Za chwilę się dowiecie jak rychtować żur, bo wiela kobiet, wiela gospodyń, tyla receptur na ten to żur. Dowiecie się też wiela tajemnic o Śląsku. Tak że ostańcie z nami - zachęca w pięknej śląskiej gwarze Stefania Dyduch, propagatorka kuchni śląskiej.
W śląskiej garderobie
Przed wizytą w kuchni Małgorzata Raducha odwiedziła garderobę. Znalazła tam kilka klasycznych, typowych dla regionu elementów ubioru. - Czepidło zakłada się bezpośrednio na włosy, tu jest sznureczek, którym oczywiście włosy się podwiązuje. A to jest sam czepiec. To jest wykrochmalone i starannie zawiązane - tłumaczy reporterka "Lata z Radiem".
Uwagę Małgorzaty Raduchy zwróciła również jakla, co w śląskiej gwarze oznacza bluzę lub kaftan. - To jest jakla niedzielna, ponieważ jest z jedwabiem. Uwagę zwracają wysoko postawione rękawy. Istnieje specjalna szkoła składania tej jakli. Jej się nie wiesza na wieszaku, tylko składa rękaw do rękawa, żeby nie stracić bufek - dodaje reporterka.
Fb/Jedynka - Program 1 Polskiego Radia
Domena kobiet
Jeżdżąc po Polsce i spotykając się z członkiniami Kół Gospodyń Wiejskich, Małgorzata Raducha zawsze spotykała mężczyzn. W większym lub mniejszym stopniu pomagali oni w gotowaniu. Tymczasem na Śląsku sytuacja wygląda inaczej. - Mężczyzna nie miał prawa bytu, podjadał. Baba była taka, że nie pozwoliła sobie na to, żeby jej ktoś mieszał w garach. Chłopy też przynosiły pecha. Dzisiaj faceci mają lepsze kubki smakowe niż kobiety, ale kiedyś było nie do pomyślenia, żeby chłop wchodził do kuchni babie - tłumaczy Urszula Śleziona z Koła Gospodyń Wiejskich.
Korzystając ze swojej wiedzy i doświadczenia, gospodynie z Tychów opowiedziały o specyfice i różnorodnościach żuru. - Żur to jest taka podstawowa potrawa, która na śląskim stole jest przynajmniej raz na tydzień. A przecież w Polsce ludzie też jedzą żur, a nie tylko w naszym regionie - mówi Stefania Dyduch. Jednocześnie rozmówczyni reporterki "Lata z Radiem" podkreśla, że gatunków żuru jest kilka. - Są rozmaite odmiany. Na mące owsianej, na pszennej. Krakowski żur jest całkiem inny, jest biały - dodaje.
Fb/Jedynka - Program 1 Polskiego Radia
Słownik gwary śląskiej
Przy okazji wizyty w Tychach Małgorzata Raducha została przeegzaminowana ze śląskiej gwary. I tak dowiedzieliśmy się, że tomaty to pomidory, wuszt to kiełbasa, żymła to bułka, kokot to kogut, krupniok to kaszanka, krepel to pączek, karminadle to kotlety mielone, maszkiety to słodycze, wreszcie halba to flaszka. Jeszcze przed dwunastą reporterka "Lata z Radiem" wraz z gospodyniami z Koła rozpoczęły przygotowania do obiadu. - Życie kiedyś biegło inaczej. Wstawało się z kurami, a w środku dnia siadało się do stołu - podsumowuje Małgorzata Raducha.
Zobacz też:
Tytuł audycji: Lato z Radiem
Prowadzi: Joanna Racewicz
Reporter: Małgorzata Raducha
Data emisji: 5.08.2021
Godzina emisji: 9.00-12.00
mg
Klachanie nad żurem. "Lato z Radiem" w Tychach - Jedynka - polskieradio.pl