Tzw. "czyściciele kamieniec" to rosnąca grupa właścicieli, którzy chcą sprzedać dom lub plac na którym stoi dom, a z lokatorami nikt tego domu nie kupi - powiedział senator PiS prof. Michał Seweryński. - Do tej pory ci nękani na różne sposoby lokatorzy mogli dochodzić swoich praw tylko na drodze procesu cywilnego. Teraz wystąpiliśmy z inicjatywą, żeby dodać do kodeksu karnego przepis pozwalający na ściganie takich aktów nękania na wniosek osoby pokrzywdzonej - dodał.
Wiceburmistrz Pragi Południe Robert Kempa powiedział, że własność nie wyklucza przyzwoitego i zgodnego z prawem działania właściciela. - Jeśli chodzi o Warszawę, to większość działań właścicieli wynika z braku świadomości, że miasto ma przygotowane programy dla osób starszych, które pozwalają je "zabrać" do pomieszczeń zasobu miejskiego - zauważył.
Agata Nosal-Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej uważa, miasto nie powinno zwracać budynków właścicielom razem z lokatorami. - Lokatorzy nie są winni tej sytuacji. Weryfikacja ich sytuacji materialnej powinna odbywać się przed zwrotem nieruchomości właścicielowi. Ci ludzie znaleźli się na łasce właścicieli, którzy zajmują się "czyszczeniem kamienic" po to, żeby lepiej zarabiać - powiedziała.
Nosal-Ikonowicz zwróciła uwagę na fakt, że wielu lokatorów skarży podwyżki czynszów w kamienicach. - Prawo nie jest jednolite w tej kwestii. Sąd nie posiada sensownych wytycznych dotyczących tego, co oznacza godziwy zysk, który należy się właścicielowi i orzeka według własnego światopoglądu - powiedziała.
Czy czynsze powinny być regulowane ustawowo? - Można wyobrazić sobie taką regulację, ale natrafiamy na barierę praw własności - zauważył senator Seweryński. Jak dodał wówczas pojawia się pytanie, jak daleko możemy ograniczać rynkowe relacje dotyczące mieszkań.
Agata Nosal-Ikonowicz powiedziała, że eksmisja bez dostarczenia adekwatnego lokalu jest niezgoda z Europejską Konwencją Praw Człowieka. - Eksmisja na bruk jednak istnieje, bo państwo nie realizuje konstytucyjnych obowiązków związanych z budownictwem socjalnym - dodała.
Robert Kempa podkreślił, że w Warszawie w latach 2008-2014 powstało 3 tysiące mieszkań socjalnych. - W skali innych miast to bardzo dużo, ale to nadal jest za mało. Jednocześnie przyznał, że eksmisje są wykonywane do pomieszczeń tymczasowych.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
to/ag
Przed sąd za nękanie lokatorów. Nowe prawo - Jedynka - polskieradio.pl