Miecugow: większość polityków jest szalenie przewidywalna

Pojawił się na rynku trzeci tom książki Inny punkt widzenia, w której Grzegorz Miecugow w formie książkowej wydał rozmowy z ciekawymi ludźmi, które były nadane w programie o tym samym tytule w TVN24.
Wśród rozmówców są przedstawicielami świata nauki, kultury i sportu m.in. profesorowie Łukasz Turski, Jan Hartman, Cezary Szczylik, ale także Wojciech Jagielski, Katarzyna Nosowska i Wojciech Młynarski. Nie ma tam rozmów z politykami.

Lektury Jedynki >>> Posłuchaj

Grzegorz Miecugow przyznaje, że lubi rozmawiać z ludźmi, a tym co go do tego skłania jest ciekawość. Jednak są - jak to ujął - całe tabuny ludzi, z którymi nie chciałby rozmawiać. To są właśnie politycy. - Dla mnie i moich kolegów jest szalenie męczące, kiedy zadaje się pytanie i widomo jaka będzie odpowiedź. Dlatego pozwoliłem sobie poprosić szefostwo, aby pozwolili mi nie rozmawiać z politykami. I tak jest już prawie cztery lata - mówi gość radiowej Jedynki.
Jego rozmowy są inne również dlatego, że prowadzący wywiad z politykiem chce tego polityka na czymś przyłapać. W jego rozmowach nikt nikogo nie chce na niczym przyłapać. Co więcej, rozmowy trwają 40 minut i nie są montowane, więc  rozmówcy mają pewność, że nie zostaną zmanipulowane. Wszyscy się na to godzą, co wymusza od obu stron pewną dyscyplinę.

W roli głównej, czyli Znani o znanych i znani o sobie >>> posłuchaj na moje.polskieradio.pl
Dziennikarz zapewnia, że nikt nie narzuca mu rozmówców. - Czasami wymyślam gościa w zależności od tematu. Np. bardzo ciekawi mnie, co się dzieje w Syrii, no to zaczynamy zastanawiać się z moją producentką, kogo by tu znaleźć i kto nie jest już tak bardzo wyświechtany - wyjaśnia w "Sobocie z radiową Jedynką".  
Grzegorz Miecugow przed rozmową nie układa sobie listy pytań. Ma jedno pytanie, a potem zdaje się na to, jak rozmowa się potoczy. - Jak łódka skręci to ja ochoczo skręcam za rozmówcą - wyjaśnia.

Posłuchaj całej rozmowy, w której Grzegorz Miecugow wspomina sych rozmówców, ujawnia tez co jest jego pasją.

Rozmawiała Małgorzata Raducha.
(ag)