Wysłannik PR: rosyjskie media są pełne wojennej propagandy

Data publikacji: 05.02.2015 21:57
Ostatnia aktualizacja: 05.02.2015 22:04
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
, Autor - flickr/The U.S. Army

POSŁUCHAJ

Więcej świata/Jedynka * Nieoczekiwany szczyt dyplomatyczny w Kijowie * Odpowiedź Jordanii na egzekucję Muatha al-Kasaesbeha * Jak Rosja postrzega spór z Zachodem i Unią Europejską

- W rosyjskich mediach panują nastroje wojenne, pełno w nich ostrej propagandy – mówi w radiowej Jedynce z Moskwy dziennikarz Polskiego Radia Grzegorz Ślubowski.

- To jakiś matrix, tutejsze media przekazują nieprawdziwy obraz tego, co dzieje się na Ukrainie. - Według nich, „bojownicy” – jak nazywani są tu separatyści - bronią się przed „faszystami”, a władze w Kijowie chylą się ku upadkowi – opowiada Ślubowski, były korespondent PR w Moskwie.

„Bunt Europy”

Niespodziewaną wizytę przywódców Niemiec i Francji w Kijowie i Moskwie rosyjskie media przedstawiają, jako „bunt Europy”. Według nich, politycy europejscy przestraszyli się zaangażowania Ameryki w sprawę konfliktu zbrojnego na wschodniej Ukrainie, a zwłaszcza sygnałów o możliwości dostaw amerykańskiej broni dla Ukraińców i chcą na siebie wziąć ciężar jego rozwiązania – na drodze dyplomatycznej.

– To scenariusz, na który tu, w Moskwie, bardzo liczą – podkreśla Ślubowski.

Reporterzy w akcji...

Jak agresywni potrafią być rosyjscy dziennikarze były korespondent w Moskwie przekonał się też na własnej skórze. Gdy wychodził z siedziby partii Parnas – po rozmowach z liderami opozycji Borysem Niemcowem i Aleksiejem Nawalnym – drogę zastąpili mu jacyś ludzie. - To chyba była rosyjska telewizja, zaczęli mnie nachalnie wypytywać: „co ustaliliście w sprawie 1 marca?” ( w tym terminie planowana jest demonstracja opozycji), „o czym rozmawialiście?”, „co macie w teczce?”.

- Najpierw myślałem, że to pomyłka, powiedziałem, że jestem dziennikarzem – opowiada. Ale to wyjaśnienie wcale nie uspokoiło jego adwersarzy. Szli za mną i zadawali te pytania przez dłuższy czas - wyglądało to na "szycie" jakiejś sprawy – relacjonuje Ślubowski. - Może chodziło o to, że jestem z Polski, co wywołuje tutaj teraz jak najgorsze skojarzenia - zastanawia się.

Podkreśla, że nigdy wcześniej czegoś takiego w Rosji nie doświadczył. Zadzwonił do Borysa Niemcowa, żeby go o tym poinformować.  - Wcale nie był zdziwiony, przyzwyczaił się już do tego, że propagandowe media tak się tu ostatnio zachowują – podsumowuje Ślubowski.

Tytuł audycji: "Więcej świata"

Prowadził: Michał Żakowski

Goście: Grzegorz Ślubowski, dziennikarz PR

Data emisji: 05.02.2015r.

Godzina emisji: 18.15

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.