Dwóch zamachowców wysadziło się w powietrze przed punktem kontrolnym usytuowanym przed wejściem do terminalu lotniska. Przed detonacją ładunków otworzyli ogień. Trzeci zamachowiec zdetonował ładunek wybuchowy na parkingu przy lotnisku. Więcej o zdarzeniu w materiale Adriana Bąka.
- To ostrzeżenie dla rządu tureckiego, który mniej więcej od roku zaostrzył działania wymierzone w Państwo Islamskie (IS) - powiedział w audycji "Więcej świata" Krzysztof Strachota z Ośrodka Studiów Wschodnich. - Przez kilka wcześniejszych lat Turcja i IS jakoś żyli obok siebie i widzieli sens z tego sąsiedztwa. Mówiło się m.in. o licznych powiązaniach ekonomicznych - wskazał ekspert.
- Od roku to się zmieniło. Turcja zablokowała granice, przez które przemieszczali się ochotnicy do Państwa Islamskiego. Bombarduje i użycza swoich lotnisk dla koalicji antyterrorystycznej, która zwalcza IS. Aktywnie też uczestniczy w organizacji arabskich sunnitów w Iraku, której celem jest odbicie Mosulu - wyliczył Strachota. Czy można się spodziewać kolejnych zamachów?
Wielka Brytania nie będzie mogła wybierać wisienek z europejskiego tortu - tak obrazowo można podsumować nieformalny szczyt Unii Europejskiej. Na ten temat porozmawialiśmy z Martą Makowską z Centrum Inicjatyw Międzynarodowych.
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Jarosław Kociszewski
Gość: Marta Makowska (Centrum Inicjatyw Międzynarodowych), Krzysztof Strachota (Ośrodek Studiów Wschodnich)
Godzina emisji: 18.12
kk/pg
Zamach na lotnisku w Stambule. "To ostrzeżenie dla rządu tureckiego" - Jedynka - polskieradio.pl