Ministerstwo obrony Szwecji potwierdziło w środę, że dwie rosyjskie korwety Bujan-M, mogące przenosić broń atomową, wpłynęły we wtorek wieczorem na wody Morza Bałtyckiego. Według gazety "Izwiestia" jednostki dołączą do Floty Bałtyckiej. "Jest to kolejny przykład tego schematu, który obserwujemy od dłuższego czasu i który polega na zwiększeniu aktywności rosyjskiej, zwiększaniu rosyjskich sił zbrojnych oraz większej liczbie ćwiczeń, obejmujących różne rodzaje zdolności", tak skomentował te informacje szef NATO Jens Stoltenberg.
- Rosja straszy, pręży muskuły, próbuje destabilizować sąsiedztwo przez generowanie niechęci do konfrontacji poprzez wymuszanie ustępstw, groźbą użycia siły – mówił szef OSW w Jedynce. Adam Eberhardt zauważył przy tym, że gdy korwety bazowały na Morzu Czarnym, Polska była w zasięgu ich rakiet. Zaznaczył, że Flota Bałtycka ma i inne okręty wyposażone w takie rakiety.
Szef OSW przypomniał o rakietach Iskander, które przywieziono do obwodu kaliningradzkiego. - Rosja też gra nimi w charakterystyczny sposób. Były przewożone głośno na ćwiczenia, cicho wywożone, potem znów przywożone. Gra strachem, pokazuje swoją nieprzewidywalność – powiedział gość Jedynki.
Według niego Moskwa stosuje w celu uzyskania dla siebie korzyści metody, którą amerykańska politologia nazywa strategią szaleńca. Jak mówił, chodzi o udawanie działań jak najbardziej radykalnych, wskazywanie, że się jest nieobliczalnym, po to by wszystkim innym odeszła ochota do konfrontowania się, przeciwdziałania tej polityce i aby uzyskać jak największe ustępstwa. A te rodzą kolejne i odbierane są przez Rosję jako zwycięstwo nad słabszym przeciwnikiem.
Trzeba przypominać, że Rosja jest zagrożeniem, podważa fundamenty Zachodu
Adam Eberhardt mówił, że przestrzegałby przed rozmowami z Rosją na temat nowej architektury bezpieczeństwa. - Trzeba też uważać, by nie wracać do "business as usual". Ważne by utrzymać sankcje nałożone na Rosję, bo okupowany jest Krym, i de facto Donbas, bo Rosja prowadzi zbrodniczą politykę w Aleppo w Syrii - inaczej nie da się tego nazwać. Nadmierne zaangażowanie się w dialog to groźna przesuwania polityki Zachodu wobec Rosji w kierunku dla nas niekorzystnym – powiedział ekspert.
- Powinniśmy dziś działać na rzecz przekonywania naszych zachodnich partnerów, że Rosja jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa europejskiego, nie zawsze w wymiarze twardym – ale w tym sensie, że demoluje ład międzynarodowy, próbuje podważyć struktury świata zachodniego – apelował dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. Zastrzegł, że Rosja pokazuje swoją siłę oczywiście również w wymiarze militarnym.
W programie była również mowa o wyborach prezydenckich w Mołdawii i o kampanii prezydenckiej w USA - dziennikarz Polskiego Radia Wojciech Cegielski gościł na uniwersytecie Karoliny Północnej stanowej w jednej z najbardziej renomowanych szkół dziennikarskich i przy tej okazji zastanawiał się nad rolą mediów amerykańskich w kampanii i strategiami, jakie przyjęły.
Tytuł audycji: "Więcej świata"
Data emisji: 31.10.2016
agkm/gs
Szef OSW: Rosja gra strachem, to strategia szaleńca - Jedynka - polskieradio.pl