Sposoby zatrzymania fali migracyjnej do Europy są jednym z głównych tematów odbywającego się w Brukselii unijnego szczytu. To spotkanie europejskich przywódców różni się od poprzednich, bo inaczej stawiane są akcenty. Przeważa myślenie Polski i krajów Grupy Wyszehradzkiej oraz przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska.
Gość Grzegorza Ślubowskiego zwrócił uwagę, że w szerokiej palecie problemów Unii Europejskiej, problem imigracji jest problemem rzeczywiście dużym. - Wiemy, z czym pojechał na szczyt UE nowy premier Włoch Giuseppe Conte, jakie przedstawił pomysły. Mamy kryzys w Hiszpanii, mamy chwiejącą się koalicję w Niemczech w ramach partii chrześcijańskich, siostrzanych. To jest nieprawdopodobne, gdyby ta koalicja po 70. latach miała rozpaść się właśnie ze względu na imigrację - mówił Piotr Bodył Szymala. Dodał, że to wszystko dzieje się "w pewnym kontekście brutalnych liczb". - Z jednej strony 1,6 mln imigrantów w Niemczech, z drugiej zaś strony raptowny spadek nielegalnie przekraczających granicę.
Prowadzący zwrócił uwagę, że jeśli się popatrzy na statystyki, to masowy problem imigracji właściwie nie istnieje. - Istnieje problem polityczny. Nie mamy teraz do czynienia z jakimś masowym przekraczaniem granic, jest za to problem z tymi, którzy już są w UE. Żeby pokazać skalę, w 2015 i 2016 roku zanotowano około 2,3 mln przypadków nielegalnego przekraczania granicy. W 2017 - dokładnie 204 tysiące 700, jak podaje Parlament Europejski w swoim raporcie - powiedział gość audycji. - Za to problem jest z tymi, którzy tu już są. W 2017 na 728 tys. wniosków o pobyt stały lub czasowy, ponad pół miliona ludzi je dostało. I coś trzeba z nimi teraz zrobić - dodał Piotr Bodył-Szymala.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadzący: Grzegorz Ślubowski
Goście: dr Piotr Bodył-Szymala, radca prawny i publicysta
Godzina emisji: 18.12
IAR/tjak/abi
Ekspert: nie ma masowego przekraczania granic. Jest problem polityczny z tymi, którzy już tu są - Jedynka - polskieradio.pl