Wewnątrzwspólnotowe problemy
Podczas swojego pierwszego przystanku, Ursula von der Leyen oświadczyła w Albanii, że dotrzymała obietnicy mówiącej, że "przyszłość tego kraju leży w UE". Wiarygodność Unii została jednak nadszarpnięta, zwłaszcza po tym, jak dwa lata temu Francja i Holandia tymczasowo wstrzymały proces rozszerzenia Wspólnoty, a teraz jest on blokowany przez Bułgarię w przypadku Macedonii Północnej.
- Dzisiaj Europa boryka się z własnymi trudnościami. Szereg krajów ma różnego rodzaju obiekcje, co do bułgarskiego "cichego veta" - mówi w Programie 1 Polskiego Radia dr Spasimir Domaradzki z Uniwersytetu Warszawskiego. - Wewnętrzne problemy, chociażby Francji i prezydenta Macrona, który podchodzi do kwestii Bałkanów bardziej jako do narzędzia niż strategicznego celu, to są wewnątrzunijne problemy - ocenia ekspert.
Problem Kosowa i Serbii
Szef unijnej dyplomacji wyraził zadowolenie z porozumienia Serbii z Kosowem w sprawie zmniejszenia napięć na granicy. Josep Borrell napisał na Twitterze, że obie strony powinny teraz zaangażować się w konstruktywny dialog na rzecz normalizacji kontaktów.
O porozumieniu negocjatorów z Serbii i Kosowa poinformował specjalny przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw dialogu między obu krajami.
Na granicy serbsko-kosowskiej było niespokojnie od kilkunastu dni. Serbowie, mieszkający na północy Kosowa, zablokowali drogi w pobliżu przejść granicznych. Zaprotestowali w ten sposób przeciwko decyzji władz w Prisztinie o zakazie wjazdu do Kosowa aut z serbskimi rejestracjami. - Myślę, że tutaj głównym problemem jest Serbia, ponieważ jeżeli oprzemy się na wypowiedziach jej głównych polityków, to dostrzeżemy, że tak naprawdę Serbia nie ma zamiaru uznać niepodległości Kosowa - uważa gość audycji. - Pojawia się zasadniczy problem, co w takiej sytuacji zrobić z kwestią rozszerzenia. Z jednej strony serbskie elity są tymi, które gwarantują stabilność w regionie dla Unii Europejskiej, z drugiej same nie mają zamiaru dokonać takiego przełomu - dodaje.
Szczyt państw UE i Bałkanów
Wizyta von der Leyen odbywała się przed zaplanowanym na 6 października szczytem państw UE i Bałkanów Zachodnich w słoweńskiej Brdzie. Albania, Macedonia Północna, Czarnogóra i Serbia są krajami kandydującymi do UE. Dwa ostatnie toczą już rozmowy dotyczące akcesji. - Szczyt będzie trwał, dlatego, że nie ma dla niego alternatywy - uważa dr Domaradzki. - Jakakolwiek próba zmiany podejścia w Unii Europejskiej do Bałkanów Zachodnich, może mieć bardzo nieprzewidywalne konsekwencje, nie tylko dla UE, ale również dla Bałkanów - dodaje gość Jedynki.
Czytaj także:
Ponadto w audycji:
- Niemcy rozpoczną wielkie sprawdzanie telefonów chińskiej firmy Xiaomi pod względem bezpieczeństwa użytkowania. Wcześniej Litwa wydała obywatelom rekomendację, aby dla bezpieczeństwa nie korzystali z chińskiego sprzętu. Więcej w felietonie Magdaleny Skajewskiej.
- Po tym, jak Australia zerwała zawarty w 2016 roku kontrakt z Francją, wart 40 mld dolarów, na dostawę konwencjonalnych okrętów podwodnych, w czwartek minister obrony Czech Lubomir Metnar i minister obrony Francji Florence Parly podpisali umowę na dostawę 52 dział samobieżnych przez firmę zbrojeniową Nexter. Kontrakt opiewa na 257 mln euro. Gościem audycji był Andrzej Talaga z Warsaw Enterprise Institute.
- Kair - największe miasto Afryki chętnie odwiedzane także przez polskich turystów - ma przejść metamorfozę. Ma przestać być zatłoczonym centrum biznesowym, ale odzyskać historyczne oblicze jak z "Baśni 1001 nocy". Powstanie za to nowe futurystyczne miasto biznesowe na pustyni. Felieton Michała Strzałkowskiego.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Paweł Lekki
Goście: dr Spasimir Domaradzki (UW), Andrzej Talaga (Warsaw Enterprise Institute)
Data emisji: 30.09.2021
Godzina emisji: 17.32
PAP/IAR/ans
Dr Domaradzki: próba zmiany podejścia UE do Bałkanów Zachodnich może mieć nieprzewidywalne konsekwencje - Jedynka - polskieradio.pl