- Naszym wspólnym celem jest niedopuszczenie do wojny w Europie. Rozmieszczenie wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą jest bardzo niepokojące, a nasza ocena sytuacji w tym regionie jest jednolita. Podobnie jak nasze stanowisko. Dalsze naruszanie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy jest nie do przyjęcia i miałoby daleko idące konsekwencje dla Rosji pod względem politycznym, gospodarczym i z pewnością również geostrategicznym - poinformował po spotkaniu Olaf Scholz.
Putin chciałby rozbić te spotkania
Ta deklaracja jest ważna w kontekście rozmaitych prezydencji, które sprawują Polska, Francja i Niemcy - kolejno w OBWE, Unii Europejskiej i G7. Czy właśnie na tych państwach spoczywa ciężar dyplomatycznych zabiegów w Europie?
- Między innymi na nich. Pamiętajmy, że kluczem do zrozumienia tego, co się dzieje, jest to, iż Putin bardzo chciałby rozbić te spotkania tylko i wyłącznie na konkretne: typu Francja, Niemcy i Stany Zjednoczone, a reszta ma słuchać, co ta trójka będzie ustalała z Putinem bądź najlepiej, żeby Putin powiedział, co chce i reszta grzecznie się do tego dostosowała. Dlatego to, że Europa stara się jasno pokazywać, iż jest zjednoczona bez względu na to, co robi Putin, jest postawieniem dla niego granicy, że będzie miał znacznie trudniej wbić klin pomiędzy poszczególne państwa - komentuje prof. Daniel Boćkowski.
Wizyty Macrona i Raua
Emmanuel Macron odbył również podróż do Moskwy. Francuskiego prezydenta spotkała jednak niemiła niespodzianka, ponieważ nikt z rosyjskich władz nie przywitał go na lotnisku. - To było bardzo chłodne powitanie. Wiadomo, że wszystko, co dzieje się w Rosji, jest obliczone na wojnę psychologiczną. Każde spotkanie z Putinem jest swego rodzaju działaniem psychologicznym, zwłaszcza jeśli chce tego strona rosyjska - twierdzi prof. Daniel Boćkowski.
Podczas spotkania z Władimirem Putinem Emmanuel Macron został posadzony - jak zauważa ekspert Jedynki - przy gigantycznym stole. Celem Rosjan było podkreślenie wielkości Kremla oraz małości Francuzów.
Z kolei szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau, z racji przewodzenia pracom OBWE, uda się w tym tygodniu do Kijowa. Mówi się również, że pojawi się też na rozmowach w Moskwie. Czego można spodziewać się po tych wizytach?
- Ukraina potrzebuje jasnego wsparcia i zakładam, że to wsparcie będzie udzielane w imieniu Polski, jak i OBWE. Bez wątpienia przełamujemy ten impas, bo przed dłuższy czas mieliśmy go ze względu na to, w jaki sposób pomagamy Ukrainie. Natomiast w Rosji może być ciężko - słyszymy.
Poza tym w audycji:
- Słowacki parlament przyjął umowę o współpracy obronnej ze Stanami Zjednoczonymi. Na Słowacji ten temat wywołuje ogromne kontrowersje. Opozycja zarzuca rządzącym zdradę i domaga się przeprowadzenia referendum w sprawie porozumienia z Amerykanami. Felieton Wojciecha Stobby.
- Na terytorium Białorusi, według informacji wywiadowczych, znajduje się około 30 tysięcy rosyjskich żołnierzy, a Alaksandr Łukaszenka grzmi, że będzie ich w razie potrzeby jeszcze więcej. Rozmowa z Kamilem Kłysińskim z Ośrodka Studiów Wschodnich.
- Sekretarz stanu USA Antony Blinken z wizytą w Indiach i Japonii na spotkaniu grupy Quad, która zajmie się bezpieczeństwem w regionie oceanów Indyjskiego i Pacyfiku oraz napięciami u granic Ukrainy. Antony Blinken udał się także do Australii. Felieton Michała Strzałkowskiego.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Paweł Lekki
Goście: prof. Daniel Boćkowski (Uniwersytet w Białymstoku), Kamil Kłysiński (Ośrodek Studiów Wschodnich)
Data emisji: 9.02.2022
Godzina emisji: 17.32
DS
"Europa stara się pokazywać, że jest zjednoczona". Prof. Boćkowski o zagrożeniu wokół Ukrainy - Jedynka - polskieradio.pl