Rezerwa ukraińskiej armii
Ukraiński prezydent wydał dekret mobilizujący część rezerwistów ukraińskiej armii. Ma to związek z działaniami Rosji i uznaniem przez Władimira Putina tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych. Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że w obecnych warunkach najważniejsze jest zachowanie suwerenności i terytorialnej integralności kraju. Jak podkreślił, niezbędne jest zwiększenie gotowości ukraińskiej armii, dlatego jako głównodowodzący Sił Zbrojnych ogłasza mobilizację. Jak dodał, nie jest jednak to powszechna mobilizacja, ale wyłącznie obywateli zaliczonych do rezerwy operacyjnej. Rezerwa operacyjna to byli żołnierze kontraktowi, ale też weterani wojny w Donbasie.
Władimir Putin uznał separatystyczne republiki w Donbasie w granicach całych obwodów Donieckiego i Ługańskiego, również z terenami kontrolowanymi przez Ukrainę. Zezwolił też na wkroczenie tam rosyjskich wojsk. - Obecna interpretacja jest taka, którą zresztą narzucił sam Putin, że chodzi o obszar obwodów Donieckiego i Ługańskiego i to oznacza, że dotyczy to również terenów kontrolowanych przez Ukrainę. Mamy więc formalne wejście wojsk rosyjskich i niewypowiedzianą wojnę - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Piotr Żochowski z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Czy Rosjanie będą chcieli wycofać wojska?
Ekspert Jedynki zwraca uwagę, że Rosjanie od dawna byli obecni na terytorium Ukrainy. - Rosjanie już tam są i byli wcześniej, teraz jedynie zmienia się formuła, gdyż przyznali się do tego - podkreśla. - Jest to kardynalna zmiana, ponieważ jest to formalne uczestnictwo sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Rosja używa takiego sformułowania, że operacja wojskowa ma charakter pokojowy, ale jest to maskowanie prawdziwych celów - ocenia Piotr Żochowski.
Z kolei minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zapewnił, że Kijów nie planuje operacji militarnej w Donbasie. Szef ukraińskiej dyplomacji obarczył Rosję odpowiedzialnością za największy kryzys bezpieczeństwa w powojennej Europie i zaapelował do krajów członkowskich ONZ, by nie uznawały niepodległości separatystycznych regionów.
Zmodernizowana armia
Armia ukraińska przez ostanie lata została została zmodernizowana. Jak podkreśla gość Jedynki, polepszyło się również wyszkolenie żołnierzy. - Jest to armia w dużej części zawodowa i przygotowana na prowadzenie operacji lądowej wyhamowującej rosyjską agresję - zaznacza. - Moim zdaniem Ukraińcy mogą stawić skuteczny opór i Rosja musi się z tym liczyć - dodaje.
Poza tym w audycji:
- Amerykańskie sankcje jako reakcje na działania Rosji na terenie tzw. "ludowych republik". Więcej w felietonie Magdaleny Skajewskiej.
- Jak bieżące wydarzenia oceniają sami Ukraińcy, jakie nastroje panują w Kijowie, jak oceniane są tam działania władz i oraz reakcje innych państw? O tym w rozmowie z dziennikarzem Tomaszem Grzywaczewskim.
- Wizyta prezydentów Polski Andrzeja Dudy i Litwy Gitanasa Nausėda w Kijowie. Korespondencja Pawła Buszki.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: Piotr Żochowski (OSW), Tomasz Grzywaczewski (dziennikarz, autor książek o sprawach wschodnioeuropejskich)
Data emisji: 23.02.2022
Godzina emisji: 17.32
IAR/ans
"Mogą nastąpić uderzenia lotnicze bądź rakietowe". Ekspert o ryzyku rosnącej agresji Rosji na Ukrainę - Jedynka - polskieradio.pl