Tesławski: Białorusini nie są w stanie walczyć z ukraińską armią

Czy Białorusini będą walczyć?

W liście otwartym do prezydenta Białorusi starsi oficerowie z piątej brygady wojsk specjalnych ostrzegli swojego przywódcę przed wysłaniem białoruskich żołnierzy do walki w wojnie na Ukrainie. Jak stwierdzili, taki krok byłby "czystym samobójstwem". Dodatkowo wojskowi oskarżyli również Putina o "niszczenie białoruskiej suwerenności". - Na Białorusi panuje antywojenny nastrój. O ile sami Rosjanie mają przekonanie, że walczą z faszyzmem i jest to potrzebne, tak Białorusini takiego przekonania w ogóle nie mają - podkreśla gość Jedynki. 

- Generalnie zasada jest taka, że jak dowodzący armią wyda polecenie to wojsko musi iść na wojnę i zapewne armia by poszła, jednak wychodzę z założenia, że dostaliby "łupnia" od generała - zaznacza Bartosz Tesławski. - Lotnisko Hostomel, które było atakowane w pierwszych dniach wojny przez Rosjan zostało odparte przez ukraińską obronę terytorialną. Tam nie było jeszcze sformułowanych jednostek Kijowa, ponieważ były one przesunięte na wschodni front, więc jeśli ci ludzie byli w stanie odeprzeć wojska rosyjskie, to nie spodziewałbym się, że białoruskie jednostki będą w stanie skutecznie walczyć z kilkukrotnie większą ukraińską armią - ocenia gość Jedynki. 

Wojska rosyjskie aktywne w konfliktach zbrojnych 

W Syrii od lat stacjonują wojska rosyjskie, które wspierając prezydenta Baszara el-Asada w dużej mierze przyczyniły się do odzyskania przez niego kontroli nad większością kraju w toczącej się od 2011 r. wojnie domowej. Rosjanie angażują się w także w konflikty zbrojne na terenie Libii czy Kazachstanu. Z kolei armia białoruska nie prowadzi tego typu działań bojowych. - Niedawno pojawiła się informacja o tym, że Rosjanie chcieli zaangażować Białorusinów do misji w Syrii, potem strona białoruska aktywnie zaprzeczyła - zaznacza Bartosz Tesławski. 

Czytaj również: 

Ponadto w audycji:

- 139. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Raport Macieja Jastrzębskiego.

- W Estonii właśnie wszedł w życie zakaz importu i eksportu objętych sankcjami rosyjskich towarów, również przez osoby prywatne. Estonia tym samym poszła w ślady innego bałtyckiego kraju, Litwy. Sankcjami objęto m.in. sprzęt elektroniczny, materiały budowlane, a także – powszechnie kojarzone z Rosją – wódkę i kawior. Nie można również wwozić do Rosji większej ilości gotówki, niż jest to niezbędne do odbycia podróży. Rząd wezwał ludzi do dokładnego sprawdzenia dokonanych w Rosji zakupów i przewożonego do kraju bagażu, co pozwoli uniknąć dalszych problemów. Korespondencja Kamila Zalewskiego. 

- Były szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi chciał przywrócić Włochy na właściwe tory dzięki wielkiej koalicji. Teraz, po roku, jego sojusz stoi na krawędzi rozpadu. Najdziwniejsze jest to, że nawet specjaliści od włoskiej polityki nie potrafią powiedzieć, o co tym razem spierają się Włosi. Rozmowa z Piotrem Kowalczukiem, korespondentem Polskiego Radia w Rzymie. 

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadził: Michał Strzałkowski

Goście: Bartosz Tesławski (portal NaWschodzie.eu), Piotr Kowalczuk (korespondent Polskiego Radia w Rzymie)

Data emisji: 12.07.2022

Godzina emisji: 17.32

ans

Wiadomości po ukraińsku