Nowa premier Wlk. Brytanii. Prof. Konarski: Liz Truss przychodzi w podwójnie trudnym momencie

Nowo wybrana premier Wielkiej Brytanii Liz Truss, występując w Izbie Gmin, powiedziała: "Jestem zaszczycona, że mogę zająć miejsce jako premier w tej Izbie i wziąć na siebie odpowiedzialność w kluczowym czasie dla naszego kraju. Jestem zdecydowana działać na rzecz wszystkich w całym Zjednoczonym Królestwie. Będę konstruktywnie współpracować ze wszystkimi członkami tej Izby, aby sprostać wyzwaniom przed którymi stoimy."

Koszty życia, wizerunek, Szkoci i Irlandia Północna

Ceny energii, inflacja, recesja - to problemy, którym Liz Truss będzie musiała stawić czoła. Jak wskazują sondaże, w ocenie Brytyjczyków, najpilniejszym problemem są dziś rosnące koszty życia. Wielka Brytania mierzy się też z najwyższą od 40 lat inflacją.

Jak ocenił gość Programu 1 Polskiego Radia prof. Wawrzyniec Konarski, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula, nowa szefowa rządu w Londynie "po pierwsze, musi udźwignąć schedę po Borisie Johnsonie, który w dużym stopniu podważył zaufanie do przywódcy jej własnej partii ale i do siebie jako do człowieka, który należy do brytyjskiej klasy politycznej". - To jest ważne wyzwanie wizerunkowe dla nowej pani premier - mówił prof. Wawrzyniec Konarski. 

- Po drugie (...) musi rozważyć wszystkie istotne wyzwania, jakie przed nią stoją, uporządkować je i działać w taki sposób, aby z jednej strony wiedzieć, co musi być załatwione najpierw (koszty życia są tutaj podstawowe) (...); ale to nie znaczy, że ma na tym poprzestać, bo będą "odzywały się" inne sprawy (...) Mam na myśli wyzwanie o charakterze regionalno-etnicznym, jakie ma miejsce w Wielkiej Brytanii, a chodzi o Szkotów i Irlandię Północną - kontynuował gość radiowej Jedynki.

W audycji także:

Czytaj także: