Prezydent Ukrainy w Białym Domu. Ekspert: to nie jest wizyta kurtuazyjna

Data publikacji: 21.12.2022 18:50

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2022 19:09

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Wołodymyr Zełenski udał się z wizytą do Waszyngtonu, Autor - PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT

Prezydent Ukrainy składa wizytę w Białym Domu, gdzie spotka się z Joe Bidenem. - Cel podróży został wybrany nieprzypadkowo. Zełenski wyjechał z wizytą do Waszyngtonu, natomiast Putin - do Łukaszenki do Mińska. To pokazuje skalę poparcia prezydenta Ukrainy i walczącej Ukrainy, a z drugiej strony desperację Putina - mówi w Programie 1 Polskiego Radia prof. Walenty Baluk, dyrektor Centrum Europy Wschodniej UMCS.

To pierwsza zagraniczna podróż Wołodymyra Zełenskiego od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. - Na pewno nie jest to tylko i wyłącznie wizyta wdzięczności - komentuje prof. Walenty Baluk.

- Należy wziąć pod uwagę, że Stany Zjednoczone odgrywają kluczową rolę w Europie Środkowo-Wschodniej w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa, suwerenności i niepodległości państw z tego regionu. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wielkość pomocy militarnej, ale także humanitarnej i gospodarczej dla Ukrainy, to USA znajdują się w czołówce. Chociażby z tego względu ta wizyta jest znamienna - dodaje ekspert.

Decydująca faza wojny

Prof. Walenty Baluk zwraca uwagę, że "w wojnie rosyjsko-ukraińskiej, którą Rosja rozpatruje w szerszym kontekście, także jako wojnę z Zachodem, mamy decydującą fazę".

- Zatem Rosja próbuje właśnie zewrzeć szeregi, jak również - na podstawie mobilizacji i pozyskania dodatkowego uzbrojenia - skoncentrować wystarczające siły, żeby ponownie uderzyć. Pojawia się tutaj pytanie, czy na Kijów (…), czy na przykład na Charków - mówi.

Ekspert wyjaśnia, że Rosjanie chcieliby przystąpić do negocjacji po ewentualnej zwycięskiej bitwie. - Trzeba również spojrzeć na to, w jakiej odległości od granicy rosyjsko-ukraińskiej czy ukraińsko-białoruskiej Rosja koncentruje te zgrupowania wojsk, które ewentualnie może wykorzystać w celu ponownego uderzenia na Kijów albo Charków. Jest to głębia 100-150 kilometrów od granicy - słyszymy.

Jaki jest cel wizyty Zełenskiego w USA?

- Jeżeli możemy pokusić się o pewne spekulacje, to wydaje mi się, że celem wizyty Załenskiego w Waszyngtonie jest także m.in. złożenie na ręce prezydenta Bidena prośby, żeby Stany Zjednoczone udostępniły czy przekazały Ukrainie nie tylko systemy Patriot, ale też rakiety ATACMS do systemów HIMARS, aby Ukraina mogła już na tym etapie dokonać prewencyjnego uderzenia na tyły frontu Federacji Rosyjskiej, żeby unieszkodliwić zgrupowania wojsk - tłumaczy prof. Walenty Baluk.

W ten sposób Ukraińcy nie pozwoliliby Rosji na wykonanie ponownego natarcia.

Poza tym w audycji:

- Rosyjscy oligarchowie, zbijający miliardowe fortuny na współpracy z kremlowskim reżimem, tracą majątki, które wkrótce mogą zasilić fundusz odbudowy Ukrainy. Materiał Macieja Jastrzębskiego.

- Chińskie miasta zwiększają liczbę miejsc w szpitalach, próbując poradzić sobie z pierwszą dużą falą pandemii COVID-19 w całym kraju. Gość: Radosław Pyffel (Instytut Sobieskiego).

- Znowu wzrasta napięcie w Kosowie. Od prawie dwóch tygodni tamtejsi Serbowie blokują w wielu miejscach drogi. Policjanci i żołnierze KFOR, a także z misji europejskiej EULEX informują o uzbrojonych grupach mężczyzn pojawiających się na północy kraju. Korespondencja: Piotr Piętka.